Revlon ColorStay 110 Ivory do cery normalnej i suchej.

Podkłady Revlon ColorStay cieszą się wielką popularnością. Stosunek jakości do ceny jest faktycznie niezły. Ale czy to wystarczy by ten podkład stał się moim numerem jeden?


Opakowanie - szklana buteleczka, solidna, z grubego szkła, z plastikową nakrętką. Podobno są wersje z pompką. Ja takowej nie posiadam. Niestety. Duży otwór przez który wydobywamy fluid może być zarówno wadą jak i zaletą. Wadą na początku, kiedy to może nam się wylewać zbyt duża ilość podkładu. Zaletą przy wykańczaniu podkładu, kiedy to pędzelkiem możemy śmigać po dnie i wydobywać resztki fluidu z buteleczki. W ten właśnie sposób nie zmarnowałam ani grama kosmetyku :) Pędzelek dotarł do zakamarków buteleczki i wydobył calutki podkład.
Konsystencja - dość rzadka, ale nie ma tragedii. Podejrzewam, że gdyby podkład był bardziej gęsty, to byłby kłopot z wydobyciem go z buteleczki, a w ten sposób wypływa on dość szybko i bezproblemowo.
Przeznaczenie - do skóry normalnej oraz suchej.


Aplikacja - ja nakładałam ten podkład palcami i ta metoda w pełni się u mnie sprawdziła. Jakoś pędzelek mnie do siebie nie przekonał. Palcami dużo wygodniej stopniowało mi się grubość warstwy na twarzy. Jeśli potrzebna jest druga warstwa podkładu, to spokojnie można ją nałożyć bez obaw o zrolowanie się pierwszej warstwy.
Kolor - 101 Ivory to kolor dla bladzioszków o różowej tonacji. Ja po nałożeniu go na buzię nie wyglądam jak świnka, więc nie jest popadajmy w skrajności i nie obawiajmy się go ;)
Krycie - bardzo dobre. Wystarczy nałożyć jedną grubszą, lub dwie cieńsze warstwy podkładu, żeby zakryć przykre niespodzianki na twarzy. Tutaj podkład radzi sobie bardzo dobrze. Na szczęście przy tak dobrym kryciu nie tworzy efektu maski. Niestety skóra po aplikacji bardzo błyszczy i aby uniknąć tego świecenia jak żarówka, konieczne jest przypudrowanie buzi.


Trwałość - trzyma się na twarzy nienagannie przez cały dzień. Nieznacznie się ściera, ale równomiernie, bez tworzenia placków na buzi.
Działanie - jest dosyć ciężki i może wysuszać skórę twarzy. Poleca się go używać sporadycznie, na większe wyjścia, okazje. Przy codziennym stosowaniu może zaszkodzić cerze. Może, ale nie musi - tu nie ma reguły.
SPF - 15.
Cena - ok 35-70zł.
Pojemność - 30ml.
Dostępność - perfumerie Douglas, Allegro, drogerie internetowe.
Skład (z KWC)
Składniki aktywne: Titanium Dioxide 4.4%, Zinc Oxide 2.0%
Skład: Aqua Eau (Water), Cyclomethicone, Trimethylsiloxysilicate, Butylene Glycol, Dimethicone, Cetyl PEG/PPG 10/1 Dimethicone, Polyglyceryl 4 Isostearate, HDI/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Nylon-12, Phenyl Trimethicone, Magnesium Sulfate, Isododecane, Boron Nitride, Methicone, Laureth-7, Malva Sylvestris Extract (Mallow), Lilium Candidum Bulb Extract (Lily), Lactobacillus/Eridictyon Californicum Ferment Extract, Cymbidium Grandiflorum Flower Extract, Serica Soie (Silk), Tocopherol Acetate, Retinyl Palmitate, Ethylene Brassylate, Tribehenin, Bisabolol, Silica, Alumina, Isohexadecane, Polydimethylsiloxane/Polymethysilesquioxane Copolymer, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Sorbitan Sesquioleate, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, May Contain: Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499), Mica (CI 77019), Titanium Dioxide (CI 77891), Bismuth Oxychloride (CI 77163), Zinc Oxide (CI 77947)


Przyznam, że w cenie regularnej nie skusiłabym się na ponowny zakup tego podkładu. Ale, że można go dorwać taniej, to na pewno niedługo kupię buteleczkę, żeby mieć w razie potrzeby. Lubię go za to, że odcień mi idealnie pasuje i trzyma się twardo na buzi. Zachwycać się nad nim nie będę, bo w sumie nie ma nad czym ;) Idealny nie jest, ale czy istnieje podkład idealny??? Ja jeszcze na taki nie trafiłam ;P

Komentarze

  1. Właśnie przed chwilą też dodałam jego recenzję ; ) tylko koloru Buff ;p haha ; )

    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. używam na sobie i na klientkach, ale z chęcią bym już zmieniła na inne :D

    Ja jestem mega bladziochem, ale 180 jest w sam raz, nawet nigdy nie miałam pani dla której 110 byłby dobry. Ostatnio zdarzyły mi się nawet dwie dziewczyny, dla których 350 było za jasne i mam właśnie problem, bo najciemniejszy jaki znalazłam na allegro to 380, a on wygląda zaś na pomarańczowy ;/

    uff, ale się rozpisałam, pierwszy raz tak w komentarzu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, przebijam Cię bladością ;P
      Nieee, 350 za jasne? Ciężko mi uwierzyć :D

      Usuń
    2. Nom, dziewczyny miały taką ciemną karnację :D

      Usuń
  3. miałam go dawno temu, chętnie znowu bym go używała, cena nie zachęca, ale jest dobry

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja dziś zamówiłam swój :) ale 150 i zastanawiam się czy będzie dobry, bo ja blada jestem... wahałam się między 110 a 150 właśnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam 180, ale przez zimę był za ciemny. Mam nadzieję, ze 150, który kupiłam będzie dobry. W przyszłym tygodniu muszę się za niego zabrać.
    Ja kupiłam w Astorze na promocji za 39 albo 36 zł, nie pamiętam już.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam mieszane odczucia co do Colorstaya :) Kiedyś zrecenzuję, ale chyba pisałam o nim na wątku blogowym kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, pamiętam, że na wątku już kiedyś o nim pisałaś :)

      Usuń
  7. Ja jakoś nie mogę się do niego przekonać, ale może spróbuje tej nowej formuły.

    OdpowiedzUsuń
  8. kurde - kusi mnie już od dawna, ale się opieram :P ale czuję, że jeśli cały czas będę czytała jego recenzje to nie poopieram się za długo ;)

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja również mam mieszane odczucia. Jest dużo lepszych podkładów w podobnej cenie. Ten jakoś mnie nie zachwycił na tyle by zakupić kolejną butelkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie dorwałaś Ivory?:) Ciężko jest trafić na ten odcień;) Rzeczywiście fajnie wyrównał koloryt Twojej twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dostałam dziada :) Samej nie udało mi się dorwać. Ale teraz będę znów polować :)

      Usuń
  11. Ciekawie się prezentuje, jednak sądzę, że nie skusze się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Great post! I'm your new Follower! I hope you visit my blog sometimes.. Thank you! :)
    Kisses from VV!!

    OdpowiedzUsuń
  13. ja kupiłam ten podkład na własny ślub i sprawdził się świetnie :) mnic się nie rozmazało mimo całusów, przytulania w czasie życzeń, tańców. Przypudrowałam się w czasie całej nocy ze 2 razy i nadal wygladałam dobrze, a na zdjęciach buźka wyszła idealna ;p Ja go całkowicie polecam (a kupiłam za ok.40zł na allegro)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam ten do cery tłustej i mieszanej i uwielbiam go :) nie odejde od niego długo, długo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam 150 Buff do cery tłustej i mieszanej - bardzo go lubię, jak na razie dla mnie to najlepszy podkład jaki miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam go dla tłustej i mieszanej, też go lubię ale nie trafiłam z odcieniem, a babki w Douglasie oczywko nie są łaskawe z odlewkami :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Też go mam, ale jest już niestety na wykończeniu :( Muszę zamówić z Allegro, bo jedynie tam odpowiada mi cena, w drogeriach jest dużo przesadzona. :|
    Mam odcień 200 Nude do cery tłustej i mmieszzanej, ale wydaje mi się, że na zimę będzie on troszkę za ciemny, choć ja wolę bardziej opalone kolory niż taki bledzioch jaki jestem :( Bardzo go lubię, jedyny minus to, to, że nie ma pompki, ale można się z czasem przyzwyczaić. Niedługo zamawiam znowu i nie mogę doczekać się kiedy mi przyjdzie, bo ten co mam obecnie Astor nie jest rewelacyjny :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na stronie cocolita.pl można kupić podkłady revlona w całkiem przystępnej cenie :)

      Usuń
  18. ja mam 150 buff do cery tłustej i mieszanej i jak dla mnie to najlepszy podkład! :) uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja go bardzo lubie chociaż kolory nie powalają - mieszam 150 i 180 :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy