Tanie a dobre - cień Sensique - mój dzienniakowy ulubieniec.

Hej :)
Trochę dziwnie rozbudowany tytuł posta dzisiaj. Ale wynika to z tego, że chciałam zawrzeć w nim kilka najważniejszych myśli. Otóż dzisiaj opowiem kilka słów o tym jak w koszyczku z przecenionymi produktami znalazłam swojego ulubieńca do dziennych makijaży. Nie dość, że tani, to jeszcze świetny. Mowa o cieniu Sensique z limitki Exotic Flower.


Dosyć długo szukałam cienia cielistego idealnego do stonowanych dziennych makijaży. Oglądałam swatche, dopytywałam wizażanek... Aż kiedyś przy okazji wizyty w Naturze wpadł mi w oko ten właśnie cień. Tak jak generalnie nie lubię marki Sensique, tak jakoś postanowiłam jej tym razem zaufać. No i nie żałuję.
Złapałam za cień nr 224, zapłaciłam za niego raptem 4,99zł.


Kolor - taki nietypowy beż, wpadający w złoto.
Konsystencja - miękki, lekko się osypuje.
Wykończenie - satynowe.
Trwałość - bez bazy nie mam pojęcia więc się nie wypowiadam. Na bazie nie może być inaczej i trzyma się cały dzień.
Pigmentacja - daje radę bez bazy, ale dopiero baza wydobywa z niego całe piękno. Wystarczy jakaś najtańsza baza, np Bell.
Waga - 3,5g.

Przykładowy makijaż z wykorzystaniem tego cienia:

Nigdy bym nie pomyślała, że jakiś kosmetyk firmy Sensique obdarzę tak pozytywnymi uczuciami ;) 
Ten cień towarzyszy mi średnio na oku trzy razy w tygodniu ;P 
Fajnie rozświetla oko, dobrze współgra z wieloma innymi kolorami. 
Chyba zacznę wyszukiwać perełek w koszyczkach wyprzedażowych zamiast rzucać się na nowości ;)

Komentarze

  1. Świetny kolor! :)
    Ja w tych koszyczkach nigdy nic nie mogę znaleźć :( Fajny makijaz :D

    Buziaki, Magda
    PS.Zapraszam na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten cień i jakoś nie zapałaliśmy do siebie bezgraniczną miłością. Dla mnie to taki średniak.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny kolorek na co dzień!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny jest. Muszę sobie taki kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie w Naturze często można znaleźć dosyć fajne produkty w przecenie :D Tyle,że zawsze trafiam na końcówki, czyli już poprzebierane :( A cień ma ładny kolorek ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Dłuugo szukałam takiego naturalnego koloru. :)
    Dzięki tej recenzji wiem gdzie szukać. Mam nadzieję,że u mnie będzie dostępny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny kolor;P ale cieni mam już tyle, że ciężko wybrać mi coś nowego

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie wygląda na ciemny a ja go uzywam czasami jako rozświetlacz na łuk brwiowy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam go i faktycznie jest świetny :)
    fajny blog :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy