Oriflame - moi ulubieńcy :)
Tak jak wczoraj zapowiedziałam, dzisiaj pokażę Wam moje ulubione produkty tej marki.
O kremie uniwersalnym już pisałam tutaj -> klik.
A oprócz niego często zamawiam także:
Kremy do rąk - mają niesamowite zapachy! A niektóre oprócz tego świetnie odżywiają skórę.
Lakiery do paznokci - z każdej serii znalazłam coś dla siebie i na żadnym lakierze się nie zawiodłam :) Niektóre mam już długo i nie gęstnieją.
Kulki brązujące - uwielbiam po prostu! I myślę, że do śmierci ich nie zużyję ;) tak bardzo są wydajne :)
Tusze do rzęs - mają to do siebie, że przed użyciem muszą trochę "poleżakować" i przeschnąć. A potem czynią cuda z rzęsami <przynajmniej z moimi> :D
Podkład ujędrniający - jest świetny :) Podpasował mi zarówno kolor, jak i konsystencja. Buteleczka ślicznie się prezentuje. Jeden wykończyłam, używam już drugiej buteleczki i póki co nie szukam innego :)
Krem do pękających pięt - hit mojej mamy :) Ja nie mam problemu z pękającymi piętami, ale widziałam na stopach mamy spektakularny efekt.
Tak to po krótce wygląda. Nie będę pisać o perfumach, bo to jest kwestia gustu, więc każdemu podoba się coś innego. Podobnie z kolorówką. Tak jak mówiłam wczoraj - można znaleźć perełki, ale można też się czasem rozczarować.
O kremie uniwersalnym już pisałam tutaj -> klik.
A oprócz niego często zamawiam także:
Kremy do rąk - mają niesamowite zapachy! A niektóre oprócz tego świetnie odżywiają skórę.
Lakiery do paznokci - z każdej serii znalazłam coś dla siebie i na żadnym lakierze się nie zawiodłam :) Niektóre mam już długo i nie gęstnieją.
Kulki brązujące - uwielbiam po prostu! I myślę, że do śmierci ich nie zużyję ;) tak bardzo są wydajne :)
Tusze do rzęs - mają to do siebie, że przed użyciem muszą trochę "poleżakować" i przeschnąć. A potem czynią cuda z rzęsami <przynajmniej z moimi> :D
Podkład ujędrniający - jest świetny :) Podpasował mi zarówno kolor, jak i konsystencja. Buteleczka ślicznie się prezentuje. Jeden wykończyłam, używam już drugiej buteleczki i póki co nie szukam innego :)
Krem do pękających pięt - hit mojej mamy :) Ja nie mam problemu z pękającymi piętami, ale widziałam na stopach mamy spektakularny efekt.
Tak to po krótce wygląda. Nie będę pisać o perfumach, bo to jest kwestia gustu, więc każdemu podoba się coś innego. Podobnie z kolorówką. Tak jak mówiłam wczoraj - można znaleźć perełki, ale można też się czasem rozczarować.
A ile kosztuja te kuleczki ? :) Bo widze bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń@ Monika - w zależności od promocji można je kupić za ok 30-40 zł.
OdpowiedzUsuńMiałam krem do rąk z Oriflame- jakaś edycja w serduszkowym opakowaniu i był całkiem niezły :). Muszę w końcu kupić osławiony tusz Wonder :)
OdpowiedzUsuńco do lakierów zgadzam się, mam chyba z 7 kolorów tej serii z szeroką, okrągłą zakrętka. krem do pięt zamówiłam dla taty i ciekawa jestem jakie daje efekty, bo jak na razie leży i czeka ;p a kremy do rąk. uwielbiałam silk&cashmeere. uwielbiałam, bo niestety już go nie ma... a te, które ty pokazujesz nie przypadły mi do gustu, oprócz tych świątecznych:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiałam krem do rąk Christmas Joy. Uwielbiałam go. Pachniał pięknie (zapach kojarzył mi się ze świętami) oraz super nawilżał. Gorąco polecam. ;)
OdpowiedzUsuńo, moja siostra kupiła sobie wczoraj ten krem do stóp, ale w takim brązowawym opakowaniu, nie pamiętam jaki to zapach.
OdpowiedzUsuń@ zoila - nie wiem na co jeszcze czekasz ;)
OdpowiedzUsuń@ pannakolczykowa - edycje świąteczne dla mnie też są najlepsze :) i sama jeszcze mam w zapasie nieużytą tubę silk&cashmere ;p
@ Agnieszka - też go ubóstwiam
@ One_LoVe - czyżby cynamonowy? ;)
krem do stópek miałam i bardzo lubiłam ;-) napisz mi jak ten podkład się rpawuje ?
OdpowiedzUsuńja z lakierów Pure colour mam nude i baby Pink, very me cassis cherry i peach. Po za tym ubóstwiam serię VERY ME
OdpowiedzUsuńMam w rodzinie konsultantkę, ale jakoś mi nie po drodze z oriflame... Zastanawiam się czy cokolwiek by mi od nich pasowało.
OdpowiedzUsuń