Essence Fruity lip balm - balsam o zapachu wiśni :D
Nie jestem wielką maniaczką limitek Essence czy innych firm. Ale czasami zaglądam z ciekawości na standy i wyłapuję co ciekawsze kosmetyki ;)
Jakiś czas temu w Drogerii Natura można było znaleźć serię limitowaną Essence Fruity. Lakiery mnie nie przekonały do końca, ale balsam do ust już i owszem.
Wybrałam dla siebie kolor nr 2 Very cherry.
Wstyd się przyznać, ale kupiłam ją głównie ze względu na...zapach :) Pomadka pachnie po prostu obłędnie <3 Osobiście uwielbiam zapach wiśni, a tutaj jest on wyraźny i intensywny. Po prostu cudo!
Czytałam opinie, że pomadka jest tępa i twarda. Nie zgadzam się z tym. Ja ze swoją nie mam żadnego problemu, jak dla mnie ma odpowiednią "twardość" i nie mam kłopotu z aplikacją.
Kolor jest bardzo subtelny i delikatny. Pomadka daje delikatną różową poświatę. Nadaje ustom ładny połysk.
Trwałość adekwatna do ceny, czyli kiepska. No ale od pomadki Essence nie wymagam ekstra trwałości. Za to pomadki można swobodnie używać bez patrzenia w lusterko, czyli usta można w każdej chwili poprawiać :)
Waga - 3,6g
Cena - 8,99 (?) nie pamiętam dokładnie ;)
Ważność - 12m-cy od otwarcia
Skusiło Was coś z tej limitki? Zauważyłam, ze wiele dziewczyn jest rozczarowanych ostatnimi limitkami. Ja też, ale wynika to raczej z tego, że mam już wszystkiego pod dostatkiem i tylko coś "ekstra" byłoby w stanie mnie pozytywnie zaskoczyć :)
Jakiś czas temu w Drogerii Natura można było znaleźć serię limitowaną Essence Fruity. Lakiery mnie nie przekonały do końca, ale balsam do ust już i owszem.
Wybrałam dla siebie kolor nr 2 Very cherry.
Wstyd się przyznać, ale kupiłam ją głównie ze względu na...zapach :) Pomadka pachnie po prostu obłędnie <3 Osobiście uwielbiam zapach wiśni, a tutaj jest on wyraźny i intensywny. Po prostu cudo!
Czytałam opinie, że pomadka jest tępa i twarda. Nie zgadzam się z tym. Ja ze swoją nie mam żadnego problemu, jak dla mnie ma odpowiednią "twardość" i nie mam kłopotu z aplikacją.
Kolor jest bardzo subtelny i delikatny. Pomadka daje delikatną różową poświatę. Nadaje ustom ładny połysk.
Trwałość adekwatna do ceny, czyli kiepska. No ale od pomadki Essence nie wymagam ekstra trwałości. Za to pomadki można swobodnie używać bez patrzenia w lusterko, czyli usta można w każdej chwili poprawiać :)
Waga - 3,6g
Cena - 8,99 (?) nie pamiętam dokładnie ;)
Ważność - 12m-cy od otwarcia
Skusiło Was coś z tej limitki? Zauważyłam, ze wiele dziewczyn jest rozczarowanych ostatnimi limitkami. Ja też, ale wynika to raczej z tego, że mam już wszystkiego pod dostatkiem i tylko coś "ekstra" byłoby w stanie mnie pozytywnie zaskoczyć :)
Ja nie mam niestety limitki z Essence. Kolorystycznie ta, którą prezentujesz, byłaby dla mnie chyba zbyt wpadająca w róż. Ale czasem też kupuję coś tylko i wyłącznie ze względu na zapach :P mam np. taką super ochronną szminke z Avonu, którą kupiłam bo pięknie pachniała kokoskiem :P mniam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam fazę na super-słodkie zapachy typu kokos czy czekolada. Obecnie uwielbiam bardziej świeże i cierpkie zapachy. Nie na darmo tyle się mówi o aromaterapii :)
UsuńJa z tej limitowanki skusiłam się tylko na lakier;) Następne limitowanki zapowidają się fajnie żeby tylko do nas dotarły:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńto prawda
Usuńbardzo przyjemnie wygląda :) jest nadal dostępny?
OdpowiedzUsuńW mojej Naturze już ich nie ma. wkroczyła limitka Ready for boarding... Możesz zobaczyć, albo szukać w koszyczkach z wyprzedażami :)
Usuńświetnie wygląda na ustach ;D
OdpowiedzUsuńja raczej nie kupuję szminek z essence, bo prawie wogóle nie widać ich na ustach
OdpowiedzUsuńNa początku napaliłam się na lakiery, ale jak zobaczyłam je w akcji, to mi się odechciało zakupów.
OdpowiedzUsuńJa tam dosyć lubię firmę essence :) A pomadka super :D
OdpowiedzUsuńładny efekt na ustach
OdpowiedzUsuńDaje ładny efekt :). Jakoś w drogerii nic z Fruity mnie nie zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńWidziałam jeszcze niedawno resztki tej limitki u mnie w Naturze. Zapachy są obłędne, ale nic mnie nie skusiło ;]
OdpowiedzUsuńJedna z niewielu limitek, z której nie mam NIC...
OdpowiedzUsuńA nad pomadką bardzo się zastanawiałam, ale ostatecznie zrezygnowałam..
Też bardzo lubię zapach wiśni:) Ale do szaleństwa kocham maliny:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale nigdy jeszcze nie mialam szminkiz Essence, zawsze kupuje Rimmela :)
OdpowiedzUsuńchciałam kupić ale mam już tyle bajerów do ust że sie powstrzymałam :)
OdpowiedzUsuń