Akcja oszczędzanie - czyli o tym jak kupuję puder na kilogramy, a oliwkę do skórek na litry :D
Wiedziałyście o tym, że mąka ziemniaczana może znaleźć zastosowanie w kosmetyce? Nie? A może :)
Też do niedawna nie wierzyłam. Ale na własnej skórze się przekonałam, że właśnie mąka ziemniaczana nadaje się idealnie do matowienia skóry :)
Spójrzcie same:
Wygląda jak zwyczajna, tradycyjna oliwka do skórek. A cóż to takiego?
To olejek do masażu Alterra. Jak już powszechnie wiadomo ma on wiele zastosowań. Do skórek również się nadaje :)
Wystarczy tylko pusta buteleczka po jakiejś odżywce/lakierze do paznokci, zmywacz żeby ją oczyścić i można wlać olejek.
Moja buteleczka jest akurat też po oliwce do paznokci, ale myślę, że inna buteleczka utaj też zda egzamin.
Dzięki temu, że mamy wygodny pędzelek, to aplikacja jest niesamowicie wygodna.
Dla zainteresowanych wklejam skład olejku Alterra:
Też do niedawna nie wierzyłam. Ale na własnej skórze się przekonałam, że właśnie mąka ziemniaczana nadaje się idealnie do matowienia skóry :)
Spójrzcie same:
Czym różni się ten puder od tysiąca innych pudrów sypkich?
Otóż tym, ze jest to właśnie mąka ziemniaczana. Nie sama, bo wymieszana z cynamonem.
To właśnie cynamon mielony nadaje mące lekko brązowego odcienia. Podobno cynamon ma korzystnie wpływać na cerę. Nie wiem na ile jest to prawda - nie wiem, ale wiem, że mi przynajmniej nie zaszkodził :)
Używam tej mieszanki już...dosyć długo. Używam jej zarówno kiedy jest zimno, ale też podczas upałów które panowały niedawno.
Przyznaję, że wyrobiłam już sobie zdanie na temat tego "pudru".
I co? Okazuje się, że jest świetny :) Idealnie matuje, skóra nie błyszczy. Nie uzyskujemy płaskiego matu, a taki jakby satynowy. W ciągu dnia nie musiałam poprawiać makijażu.
Jeśli użyjemy tego pudru "z głową" i nie obsypiemy się nim, to uzyskamy naprawdę zdrowy wygląd.
Podchodziłam do tego pomysłu bardzo sceptycznie. Ale wypróbowałam i nie żałuję :)
Co prawda mąka nie jest tak drobniutka jak np puder fixujący Essence, ale to w niczym nie przeszkadza.
Polecam :)
Drugi pomysł jaki mi przyszedł do głowy, to oliwka do skórek. Niestety oliwki przeznaczone stricte do skórek są trochę drogie i nie wiem z czego to wynika. Na szczęście inne oliwki nadają się do tego równie dobrze.Wygląda jak zwyczajna, tradycyjna oliwka do skórek. A cóż to takiego?
To olejek do masażu Alterra. Jak już powszechnie wiadomo ma on wiele zastosowań. Do skórek również się nadaje :)
Wystarczy tylko pusta buteleczka po jakiejś odżywce/lakierze do paznokci, zmywacz żeby ją oczyścić i można wlać olejek.
Moja buteleczka jest akurat też po oliwce do paznokci, ale myślę, że inna buteleczka utaj też zda egzamin.
Dzięki temu, że mamy wygodny pędzelek, to aplikacja jest niesamowicie wygodna.
Dla zainteresowanych wklejam skład olejku Alterra:
wow pomysłowy Dobromir z Ciebie :) na pewno skorzystam z pomysłu ;)
OdpowiedzUsuńzawsze kilka złotych w kieszeni zostanie ;)
UsuńMoże zrobię sobie mączny puder :)
OdpowiedzUsuńPolecam, zwłaszcza dla bladych twarzy jak my ;)
Usuńskrobia ziemniaczana jest drobniej zmielona (łatwo dostępna, ja kupowałam w Bomi za 3 zł z groszami chyba za dość spory worek chyba 500g?), swego czasu też używałam i mieszałam z cynamonem, ale po jakimś czasie ten zapach mnie zaczął tak okropnie odrzucać, że było mi od niego aż niedobrze i zaczęłam mieszać z kakao (decomorreno) i było o niebo lepiej ;)
Usuńpo jakimś czasie ta metoda mi się znudziła i dałam sobie siana, używam pudru sypkiego Jadwiga, którego jest strasznie dużo bo aż 30g (cały pojemniczek!) i nie wiem kiedy go zużyję, a w składzie ma bodajże 2 glinki i tlenek cynku i to wszystko więc przyjazny ;)
Też jestem ogromną fanką pudru Jadwigi. :)
UsuńOoo, to będę musiała kiedyś dorwać skrobię. A jak mi się znudzi, to sięgnę po puder Jadwigi :) Dzięki dziewczyny za info :*
UsuńUżywam skrobi ziemniaczanej juz jakiś czas i daje radę nawet przy 30 stopniowych upałach - mat na calutki dzień
OdpowiedzUsuńOjej ! Lecę do kuchni robić puder :D
OdpowiedzUsuńJesteś niezastąpiona ;*
muszę w końcu spróbować tej mąki :):P
OdpowiedzUsuńObserwuję, i zapraszam do siebie :)
http://x3paulina.blogspot.com/
a nie zapycha skrobia ?
OdpowiedzUsuńMnie do tej pory nie zapchała. A obawiałam się tego najbardziej :)
UsuńCiocia dobra rada:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTym pudrem mnie zadziwiłaś :D
OdpowiedzUsuńja do skórek używałam zawsze oliwki z kwiatkami. Kwiatki zostały a ja wlewam do buteleczki trochę oliwki do ciała i trochę parafiny. Super efekt. :)
Świetny ten pomysł :D Ale bała bym się zastosować go do mojej wrażliwej i podatnej na wszelkie wypryski i niespodzianki cerze.
OdpowiedzUsuńDostalabym uczulenia jak stąd, do Londynu, jakbym użyła mąki z cynamonem :D
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka wie coś o cynamonie! Robiła sobie z niego maseczkę na trądzik i była mega skuteczna, ale ona chciała pozbyć się go w 100% i robiła ją codziennie i co? przyszła do szkoły z poparzeniem brody po nim;/
OdpowiedzUsuńAuć... No fakt - co za dużo, to niezdrowo.
Usuńświetne pomysły ;)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuje ten z olejkiem altery ;)
A jeszcze lepiej sprawdzi się oliwa z oliwek, olej słonecznikowy albo migdałowy. Co do cynamonu słyszałam, ale nie zaryzykuje: za grubo mielony i zawiera olejki zapachowe dość drażniące dla skóry. To już lepiej kakao ; ).
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuję wersję z kakao, bo niestety mam awersję do cynamonu :D
OdpowiedzUsuńAle na razie mam zapas pudrów ;)
Świetne pomysły:)
OdpowiedzUsuńGenialne pomysły. Z chęcią bym je przetestowała, ale narazie mam całe opakowanie pudru i 3/4 oliwki do paznokci.
OdpowiedzUsuńhm ciekawy pomysł z tą mąka chociaż trochę się boję;P
OdpowiedzUsuń