Dmucham na paznokcie ;)
Przychodzę do Was raz jeszcze dzisiaj.
Pokażę moje pazurki malowane metodą...dmuchaną :D
Pierwsza próba była zdecydowanie nieudana, ale postanowiłam, że Wam pokażę jak to wyglądało:
Jak widać, ogromne łaty nie nadawały się do niczego. Nie poddawałam się i podjęłam od razu drugą próbę :) Z tej już byłam duużo bardziej zadowolona :)
Ta metoda nie będzie należała do moich ulubionych - to już wiem na pewno ;)
Chociaż jak mi kiedyś coś odbija, to może się skuszę na dmuchany mani, kto wie? ;)
Pokażę moje pazurki malowane metodą...dmuchaną :D
Pierwsza próba była zdecydowanie nieudana, ale postanowiłam, że Wam pokażę jak to wyglądało:
Jak widać, ogromne łaty nie nadawały się do niczego. Nie poddawałam się i podjęłam od razu drugą próbę :) Z tej już byłam duużo bardziej zadowolona :)
Ta metoda nie będzie należała do moich ulubionych - to już wiem na pewno ;)
Chociaż jak mi kiedyś coś odbija, to może się skuszę na dmuchany mani, kto wie? ;)
druga próba zdecydowanie lepsza :)
OdpowiedzUsuńAle jak dla mnie to zbyt pracochłonna metoda
Druga próba jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą metodę na swoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńtakie krótsze paznokcie wyglądają lepiej niż te pazury co miałaś wcześniej :) ciekawy wzorek. M.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda, mogłabyś ją opisać?
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń@ Anonimie - to tak jakbym słyszała moją mamę jeśli chodzi o długość paznokci ;)
@ Midnight monster - moczę rurkę do napojów w lakierze i dmucham w tą rurkę :)
bardzo ciekawe pazurki. 2 zdecydowanie ładniejsze. :)
OdpowiedzUsuńco to za metoda? :) wyglada fajnie :)
OdpowiedzUsuń