Podsumowanie minionego roku, postanowienia i cele na obecny 2014.
Na początku 2013 roku założyłam sobie skromne 5 postanowień. Jakie to postanowienia, możecie przeczytać TUTAJ. Nie będę się może rozpisywać na temat poszczególnych podpunktów, tylko przyznam, że w przypadku dwóch postanowień dałam ciała, poległam i ich nie wypełniłam. Trzy pozostałe w mniejszym lub większym stopniu zostały zrealizowane. Dlatego też w tym roku zmobilizowałam się po zobaczeniu ślicznej grafiki u Pauli i znowu postawiłam sobie kilka celów do realizacji.
Jakie to cele? Możecie poczytać poniżej. Swoją drogą ta grafika jest prześliczna! Na takie postanowienia z chęcią będę często zerkać :)
A jak wyglądają Wasze postanowienia noworoczne? Czy takowych nie robicie, z góry zakładając porażkę? Ja zauważyłam, że po spisaniu i opublikowaniu swoich celów, starałam się ich trzymać i zmieniłam nieco sposób myślenia. Udało mi się i jestem z tego dumna. Dlatego w tym roku również proszę o trzymanie za mnie kciuków, bo czuję, że może być gorzej niż w zeszłym roku ;P
Jakie to cele? Możecie poczytać poniżej. Swoją drogą ta grafika jest prześliczna! Na takie postanowienia z chęcią będę często zerkać :)
A jak wyglądają Wasze postanowienia noworoczne? Czy takowych nie robicie, z góry zakładając porażkę? Ja zauważyłam, że po spisaniu i opublikowaniu swoich celów, starałam się ich trzymać i zmieniłam nieco sposób myślenia. Udało mi się i jestem z tego dumna. Dlatego w tym roku również proszę o trzymanie za mnie kciuków, bo czuję, że może być gorzej niż w zeszłym roku ;P
Do 4 i 5 się przyłączam :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę nauczyć się przezwyciężania strachu :)
OdpowiedzUsuńoby tak dalej;)
OdpowiedzUsuńPod każdym Twoim postanowieniem mogłabym się podpisać. No może oprócz języków obcych :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :) Moje postanowienia są bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne postanowienia, kilka punktów spokojnie mogę zaliczyć także do swoich postanowień :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości, motywacji i realizacji postanowień Rodzynko :)
podpisuję się pod 1! :) tylko,że ja mam usprawiedliwienie-urodzona w niedzielę :P
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nie spisałam postanowień, ze względu na mój absolutny brak konsekwencji w tym, jednak mimowolnie w głowie pojawiają się różne myśli i generalnie mogłabym się podpisać pod tym, co sama napisałaś, więc pozostaje mi trzymać za nas kciuki! :)
OdpowiedzUsuń