Makijaż - pigmenty KOBO i czerwone usta :D
Miały być swatche, ale ich nie będzie. Sprzęt zwany potocznie aparatem odmówił posłuszeństwa i nie chce złapać koloru pigmentów. Jutro walki ciąg dalszy. Tymczasem pokażę pierwszy makijaż z wykorzystaniem moich nowych pigmentów KOBO. Póki co jestem z nich zadowolona.
Oprócz tego, zaczynam przekonywać się do koloru na moich ustach. Do tej pory stawiałam na delikatne kolory na ustach - bezpieczne beże i kolory zbliżone do mojego naturalnego koloru ust. Czas to zmienić. W ruch poszła czerwień, której od zawsze się obawiałam. Jak Wam się podobam w takiej wersji? Ja się czułam...dziwnie ;P
Dobra, pokazałam ryjek, teraz czas na zoom na oczy ;) Udajcie, że nie widzicie tych krzywych kresek :D
Do wykonania tego makijażu oczu użyłam wszystkich trzech pigmentów z ostatniej notki. Pigmenty nakładałam na biały cień w kremie Essence.
Dla przypomnienia pokazuję pigmenty:
No, to miałyście okazję zobaczyć je w akcji :) I co, robicie napad na Naturę, czy raczej szału nie ma? ;)
Oprócz tego, zaczynam przekonywać się do koloru na moich ustach. Do tej pory stawiałam na delikatne kolory na ustach - bezpieczne beże i kolory zbliżone do mojego naturalnego koloru ust. Czas to zmienić. W ruch poszła czerwień, której od zawsze się obawiałam. Jak Wam się podobam w takiej wersji? Ja się czułam...dziwnie ;P
Dobra, pokazałam ryjek, teraz czas na zoom na oczy ;) Udajcie, że nie widzicie tych krzywych kresek :D
Do wykonania tego makijażu oczu użyłam wszystkich trzech pigmentów z ostatniej notki. Pigmenty nakładałam na biały cień w kremie Essence.
Dla przypomnienia pokazuję pigmenty:
No, to miałyście okazję zobaczyć je w akcji :) I co, robicie napad na Naturę, czy raczej szału nie ma? ;)
bardzo fajny blog ;) piekny make up!! zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńSuper makijaż ;) Ten szarak najbardziej mi się podoba i już niedługo będzie mój ;)
OdpowiedzUsuńkaja z http://kaja29.blogspot.com/
Fajny makijaż:)
OdpowiedzUsuńNie bój się koloru na ustach, bo Ci ładnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci z kolorem na ustach.:) Też się bałam czerwieni do niedawna.;d
OdpowiedzUsuńPasuje Ci taki klasyczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńTa czerwień bardzo Cię ożywia:) I jej odcień pasuje do Twojej urody:) Wyglądasz rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńjako wielka wielbicielka kresek muszę wtrącić swoje 3 grosze. Otóż Rodzynko, kreski wyszły Ci fenomenalne! Idealnie podkręcone na końcach. Cudo! Podoba mi się !!!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w czerwonych ustach, nie musisz się jej obawiać :)
OdpowiedzUsuńKochana, mam nadzieję że się na mnie nie obrazisz, bo chyba jako jedyna nie będę mówić "ach i och", nie wiem co to sprawia.. ale wyglądasz niekorzystnie, sztucznie i za ostro? Za staro? Może surowo, to też dobre słowo. Może po prostu takie połączenie, bo osobno może byłoby lepiej? Ale ja się pewnie nie znam ^.^'
OdpowiedzUsuńNie no coś Ty ;) Konstruktywną krytykę przyjmuję :D
UsuńI faktycznie po przejrzeniu po raz kolejny tych zdjęć przyznaję Ci rację. Coś tu nie gra. Myślę że po kolejnych próbach wyjdzie co było nie tak jak powinno :) Dziękuję :*
fajne te pigmenty :)
OdpowiedzUsuńKreski są idealne!
OdpowiedzUsuńMam jeden pigment, jestem z niego zadowolona, ale ze względu na kolor (zieleń) nie używam go zbyt często.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwone usta *.*
OdpowiedzUsuńMakijaz rewelacyjny, ale szminka dodała mu "to cos" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)