Z serii - nieudane mani.
Czasami mam takie dni, że nic mi nie wychodzi. Łącznie z malowaniem paznokci. A kiedy mam brzydko pomalowane paznokcie, mam zły humor. I wszystko zatacza takie błędne koło.
Długo zastanawiałam się, czy pokazać Wam moje nieudolne próby zrobienia ładnego mani. Jako, że wszystkie inne zdjęcia kiszą się w aparacie, a kabelek gdzieś przepadł, postanowiłam, że jednak pokażę światu te brzydactwa.
Pierwszy mani - pseudo frencz. Fioletowy, bo pod kolor kiecki w której szłam na ślub i wesele znajomych. Mani robiłam o godz.23 dzień przed weselem, więc nie miałam czasu poprawiać. Pocieszam się tylko tym, że z daleka całkiem nieźle się prezentował, ale z bliska - tragedia. Po prostu dałam o jedną warstwę za mało lakieru bazowego. Już więcej tego błędu nie popełnię. Tak to wyglądało:
Drugi nieudany mani, to już totalna klapa. Wyglądał dosłownie jak kupa ;) Wytrzymałam w nim dwa dni, bo nie miałam dostępu do zmywacza ;) Chciałam wypróbować dwa nowe lakierki, liczyłam na większy kontrast, ale się zawiodłam...
I teraz pytanie - co chcecie widzieć w kolejnej notce? Moje ostatnie zakupy, czy może makijaż z użyciem cieni Quiz? :) Chyba, że ani jedno, ani drugie? ;) Też jest taka możliwość :D
Długo zastanawiałam się, czy pokazać Wam moje nieudolne próby zrobienia ładnego mani. Jako, że wszystkie inne zdjęcia kiszą się w aparacie, a kabelek gdzieś przepadł, postanowiłam, że jednak pokażę światu te brzydactwa.
Pierwszy mani - pseudo frencz. Fioletowy, bo pod kolor kiecki w której szłam na ślub i wesele znajomych. Mani robiłam o godz.23 dzień przed weselem, więc nie miałam czasu poprawiać. Pocieszam się tylko tym, że z daleka całkiem nieźle się prezentował, ale z bliska - tragedia. Po prostu dałam o jedną warstwę za mało lakieru bazowego. Już więcej tego błędu nie popełnię. Tak to wyglądało:
Drugi nieudany mani, to już totalna klapa. Wyglądał dosłownie jak kupa ;) Wytrzymałam w nim dwa dni, bo nie miałam dostępu do zmywacza ;) Chciałam wypróbować dwa nowe lakierki, liczyłam na większy kontrast, ale się zawiodłam...
I teraz pytanie - co chcecie widzieć w kolejnej notce? Moje ostatnie zakupy, czy może makijaż z użyciem cieni Quiz? :) Chyba, że ani jedno, ani drugie? ;) Też jest taka możliwość :D
Chciałabym przeczytać i to, i to (też powinna być opcja ;p) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,villemo
Chciałam dawkować sobie te przyjemności ;P ale rozważę tą opcję :)
OdpowiedzUsuńfajne pazruki;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
dla mnie i tak ładne .
OdpowiedzUsuńtylko te drugie troche nie za bardzo ale są ok
Nie są takie złe, moje często wyglądają gorzej :D I to i to :0
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten fioletowy french ;) Jeśli można wiedzieć, w jaki sposób go robiłaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńelf__ zrobiłam go z pomocą specjalnych pasków do frencza, które kiedyś na allegro kupiłam :)
Ja sobie kupiłam trochę inny pękacz z wibo i strasznie mi nie wychodzi. Dałam pod spód zwykły wibo czarny, an wierzch pękający czerwony, efekt: czarny potrafi pękać razem z czerwonym, czerwony jest półprzejrzysty i mało go widać. Brzydko. :(
OdpowiedzUsuń