Skromny makijaż z nowymi nabytkami od Catrice.
Niedawno skusiłam się na dwa nowe cienie do powiek od Catrice.
Z czym je mogłam połączyć jeśli nie ze sobą razem?
Dało to subtelny efekt, który mnie zadowolił.
Jako bazy pod cienie użyłam białego cienia w kremie Essence Ballerina Backstage eye souffle - 01 dance the swan lake. Zaraz na to poszły dwa wspominane cienie Catrice, no i złota kreska eyelinerem Bell. Gotowe! No może prawie gotowe, bo jeszcze cielista kreska na linię wodną, tusz na rzęsy i możemy się lansować ;P
Ciemniejszy cień to 600 Blackwood Forest, natomiast złoty pochodzi z limitki L'Afrique a oznaczony jest numerem C02 All real gold. Na razie mogę powiedzieć, że oba są przyjemne w obsłudze - nie mogę na nie narzekać :)
piękne połączenie! bardzo Ci pasuje : )
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mi też jakoś te cienie do siebie pasowały :)
UsuńŚliczny makijaż wyszedł, fajnie te cienie razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, idealnie wpasowuje mi się w tą jesień, jest delikatny a takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na co dzień też preferuję coś delikatnego, nie ma co szaleć ;)
UsuńMnie też się podoba to połączenie! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie,moje kolory,chcę....
OdpowiedzUsuńPani Jesień!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny efekt:)
OdpowiedzUsuńZłotko prześliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ta markę. Dobre kosmetyki w fajnej cenie. :) Zastanawiałm sie nad cieniami z nowej kolekcji. Ale że jestem MAComaniaczką i mam mnówstwocieni MAC, odpuściłam.
OdpowiedzUsuń