Październikowy instagram-mix.
Dzisiejsza notka to tak naprawdę notka o wszystkim i o niczym.
Piszę do Was prawdopodobnie ostatni raz z mojego aktualnego miejsca zamieszkania. Pakuję się właśnie i w niedzielę z rana ruszam na podbój świata.
Nie wiem jak długo nie będę pisać, ale podejrzewam, że trochę to potrwa. Mam nadzieję, że do Facebooka i Instagramu będę mieć dostęp, więc polecam śledzenie mnie na tych portalach.
A dziś kilka zdjęć z mijającego miesiąca października. Zdjęcia oczywiście jak tytuł notki wskazuje, pochodzą z Instagramu :)
1. Czasami trzeba sobie dosłodzić życie. Ja uwielbiam Rafaello, a Wy???
2. Znalezione na spacerze. Jesienne liście z kuleczkami. Do dziś nie wiem o co chodzi z tymi kulkami ;)
3. Taki tam manicure na moich króciakach.
4. Spontaniczne zakupy poczynione we Wrocławiu.
5. Wieczór przy świeczce La Rissa i z nauką języka niemieckiego ;)
6. Suszone jagody goji, dorwane w Kauflandzie. Smakują jak siano :( Smuteczek...
7. Delikatny manicure urozmaicony flejksami.
8. Duży kubek kawy zawsze jest dobry! Termo-kubek tym bardziej.
9. Prezent na "pożegnanie" od dobrej koleżanki :) Dziękuję Ewa, wiem, że to czytasz :*
10. Makijaż na poprawiny. Krecha musiała być :D Swoją drogą nieźle się wybawiłam :)
11. Nowa dostawa wosków. Do nowego mieszkania będą jak znalazł. Przynajmniej tak myślę...
Kocham Rafaello!! :) Fajny mix :P
OdpowiedzUsuńah te Twoje nieskazitelnie wyglądające paznokcie :)
OdpowiedzUsuńTe kulki na liściach to chyba galasówki- larwy
OdpowiedzUsuńOhoho sporo masz tych wosków :D Fajne zdjęcia, ja się strasznie wkręciłam w instagrama ;P
OdpowiedzUsuńnr.11- oddawaj ! :)
OdpowiedzUsuńowoce Goji - miałam okazję próbować, niestety nie mogłabym ich tak samych w dużych ilościach pochłaniać ;)
OdpowiedzUsuńCo do wosków - zazdroszczę ;D ja to nie mogę się zebrać i w końcu też sobie kilku pozamawiać ...
Ohh niemiecki to zło ;D podziwiam, że uczysz się go sama z własnej nieprzymuszonej woli :D
OdpowiedzUsuńteż lubię Rafaello, swoją drogą dawno nie jadłam. Z opakowania zrób sobie szkatułkę:)
OdpowiedzUsuńWewnątrz tych kulek są larwy owadów :)
OdpowiedzUsuńTakie kreski to ja lubię, ale nie umiem takiej zrobić;/
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent dostałaś :) Wracaj do nas szybko :)
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiamy Rafaello :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na...nowej drodze życia :D Gdzie wybywasz (jeśli można spytać)? :)
Rafaello - mniam ! Też mam termo-kubek i uważam, że jest to wspaniały wynalazek. Można sobie w drodze wypić kawkę :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
http://madameolivia.blogspot.com/
Ja postanowiłam uczyć się niemieckiego w listopadzie. Nigdy nie miałam z nim styczności, ale mam duże samozaparcie i mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńświetny kolorek lakieru ze zdjęcia nr 3. Jaki to lakier?
OdpowiedzUsuńŚwietny mix, uwielbiam jagody Goji, smakują wyśmienicie, choć do ich smaku najpierw długo nie mogłam się przekonać ;)
OdpowiedzUsuńOdczuwam wzruszenie widząc tu kota i kolczyki <3 Oby Ci dobrze służyli :)
OdpowiedzUsuńA mnie te goji smakują. Chociaż ostatnio kupiłam z innej firmy i były bardziej suche i miały mniej wyraźny smak. Może po prostu inne miejsce zbioru.
OdpowiedzUsuńkulki to galasy. Wytwarzane są przez roślinę kiedy zakażona jest grzybem galasotwórczym, bądź przez zwierzęta: owady, nicienie. :)
OdpowiedzUsuń