L'Oreal Volume Million Lashes Excess Noir - godny następca klasycznej Volume Million Lashes?
Jakiś czas temu recenzowałam maskarę L'Oreal Volume Million Lashes i przypomnę, że wypadła ona średnio. Efektu miliona rzęs z nią nie uzyskałam. Dziś przyszedł czas na nową, ulepszoną wersję maskary - Volume Million Lashes Noir Excess.
Od producenta:
"Objętość bez umiaru. Czerń bez umiaru Rzęsy którym nie można się oprzeć.
Odkryj najnowszą maskarę Volume Million Lashes Excess Noir, która łączy zniewalającą głębie czerni z:- Legendarnym efektem miliona rzęs
- Wyjątkowym podkreśleniem spojrzenia
- Objętością bez umiaru"
Szczoteczka - ciekawie wyprofilowana, silikonowa szczoteczka jest bardzo wygodna. Ułatwia nam makijaż oczu - zarówno górnych, jak i dolnych rzęs.
Kolor - czerń w najczystszej postaci :)
Wydłużenie - zdecydowanie zaobserwowałam zjawisko wydłużenia moich rzęs.
Pogrubienie - jest, zgodzę się, że ten tusz do rzęs potrafi pogrubić moje rzęsy.
Zagęszczenie - wizualnie wydaje się, jak gdyby rzęs było więcej, więc coś w tym jest ;)
A jak to faktycznie wygląda na rzęsach? Spójrzcie na poniższe zdjęcia. Po lewej bez tuszu, po prawej z maskarą L'Oreal:
Trwałość - mega trwały, nie spływa, nie kruszy się, nie znika z rzęs. Nosiłam go w czasie największych upałów, czasem zapominałam, że mam na rzęsach tusz i przetrwał on do czasu wieczornego demakijażu.
Pojemność - 10ml.
Cena - około 40-50zł
Ja bardzo polubiłam się z tą maskarą, zdecydowanie bardziej się z nią polubiłam, niż z klasyczną wersją Volume Million Lashes, o której pisałam TUTAJ. Noir Excess stała się moją codzienną przyjaciółką i mam nadzieję, że jeszcze dłuuuugo mi posłuży :)
A jak Wam podoba się efekt, który daje nam ten tusz do rzęs? Skusicie się na zakup?
Efekt mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńfaktycznie daje radę :)
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz :) Zaczaję się na nią jak wykończę zapasy i trafi się promocja. Mam na celowniku jeszcze kilka innych maskar do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo fajny! :P
OdpowiedzUsuńlubię go też
OdpowiedzUsuńMam ją i bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńmam tą klasyczną wersje milion lashes i bardzo ją lubie ,ale skoro ta też jest dobra to poczekam na promocje w Rossmannie i ją kupie :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny,ale nie wiem,czy zamieniłabym swoje ulubione maskary z YSL,Diora czy Chanela na ten,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie miałam.
OdpowiedzUsuńLubie tusze L'Oreal): Mają coś w sobie takiego, ze mnie przyciąga:) Chyba są to opakowania:) Takie eleganckie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją dostałam, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Jest naprawdę fajna, ale muszę przyznać, że im starsza, tym jest lepsza ;)
Usuń