Zrób to sam! - Brokatowy świecznik świąteczny.
Od kilku dni siedzę i dłubię. Co dłubię? Różne rzeczy :) Od kartek świątecznych przez ozdoby aż do biżuterii. Dostałam jakiegoś natchnienia, więc każdą wolną chwilę poświęcam na robótki.
Dziś pokażę Wam jak można zamienić zwykły słoiczek w uroczy świecznik. Dla kogoś może zajeżdżać kiczem, bo dużo w nim brokatu. Mi się kojarzy ze świętami, więc tak też je nazwałam.
Co będzie potrzebne? Niezbędne akcesoria to:
- pusty, czysty słoiczek, najlepiej po jakimś Bebiko, BoboVicie czy innych deserkach dla najmłodszych
- dwustronna taśma klejąca
- kilka rodzajów, kolorów brokatu
- kawałek wstążeczki
Z taśmy wycinamy paseczki, które następnie naklejamy wokół słoiczka.
Na kartkę papieru wysypujemy nieco brokatu. Obtaczamy słoiczek w brokacie i dokładnie pokrywamy taśmę tymże brokatem odpowiednio dociskając.
Po obklejeniu jednego paska brokatem przyklejamy kolejny paseczek, wysypujemy inny kolor brokatu na kartkę i znów obtaczamy.
Kolory wybieramy jakie chcemy. Tak długo doklejamy paseczki i pokrywamy je brokatem, aż cały słoiczek będzie pokryty brokatem.
Na końcu szyjkę słoiczka również oklejamy taśmą. Naokoło obwiązujemy ją wstążeczką. Dzięki taśmie wstążka będzie stabilnie się trzymać i nie będzie zjeżdżać. Po obwiązaniu robimy ładną kokardkę i przycinamy zbędne części.
Na koniec świecznik nieco ostukujemy, żeby brokat zbyt się z niego nie osypywał podczas użytkowania.
Do środka wkładamy świeczkę typu tealight, zapalamy i cieszymy się ciepłem płomienia i samodzielnie wykonanym świecznikiem :D
Mi się świecznik na tyle spodobał, że od razu spreparowałam drugi :D Wypróbowałam je już kilkakrotnie i możecie być pewne, że klej z taśmy się nie topi, nic nie odpada ani się nie pali ;P
Po sezonie raczej te świeczniki wyrzucę i nie będę mieć wyrzutów sumienia - w końcu prawie nic mnie nie kosztowały :D A w przyszłym roku mogę zrobić nowe, inne i znów pokombinować :)
A Wam jak się podobają moje świeczniki? Może jakoś udało mi się Was zainspirować?
Spróbujcie - to świetna zabawa, dużo frajdy i jaka satysfakcja z tego, że coś zrobione jest samodzielnie :)
Dziś pokażę Wam jak można zamienić zwykły słoiczek w uroczy świecznik. Dla kogoś może zajeżdżać kiczem, bo dużo w nim brokatu. Mi się kojarzy ze świętami, więc tak też je nazwałam.
Co będzie potrzebne? Niezbędne akcesoria to:
- pusty, czysty słoiczek, najlepiej po jakimś Bebiko, BoboVicie czy innych deserkach dla najmłodszych
- dwustronna taśma klejąca
- kilka rodzajów, kolorów brokatu
- kawałek wstążeczki
Z taśmy wycinamy paseczki, które następnie naklejamy wokół słoiczka.
Na kartkę papieru wysypujemy nieco brokatu. Obtaczamy słoiczek w brokacie i dokładnie pokrywamy taśmę tymże brokatem odpowiednio dociskając.
Po obklejeniu jednego paska brokatem przyklejamy kolejny paseczek, wysypujemy inny kolor brokatu na kartkę i znów obtaczamy.
Kolory wybieramy jakie chcemy. Tak długo doklejamy paseczki i pokrywamy je brokatem, aż cały słoiczek będzie pokryty brokatem.
Na końcu szyjkę słoiczka również oklejamy taśmą. Naokoło obwiązujemy ją wstążeczką. Dzięki taśmie wstążka będzie stabilnie się trzymać i nie będzie zjeżdżać. Po obwiązaniu robimy ładną kokardkę i przycinamy zbędne części.
Na koniec świecznik nieco ostukujemy, żeby brokat zbyt się z niego nie osypywał podczas użytkowania.
Do środka wkładamy świeczkę typu tealight, zapalamy i cieszymy się ciepłem płomienia i samodzielnie wykonanym świecznikiem :D
Mi się świecznik na tyle spodobał, że od razu spreparowałam drugi :D Wypróbowałam je już kilkakrotnie i możecie być pewne, że klej z taśmy się nie topi, nic nie odpada ani się nie pali ;P
Po sezonie raczej te świeczniki wyrzucę i nie będę mieć wyrzutów sumienia - w końcu prawie nic mnie nie kosztowały :D A w przyszłym roku mogę zrobić nowe, inne i znów pokombinować :)
A Wam jak się podobają moje świeczniki? Może jakoś udało mi się Was zainspirować?
Spróbujcie - to świetna zabawa, dużo frajdy i jaka satysfakcja z tego, że coś zrobione jest samodzielnie :)
fajny pomysł:) chociaż ja skubnę jakąś szklaneczkę mniejszą:D i tak opatule;)
OdpowiedzUsuńostatnio w sumie kupiłam w jysku 3 świeczniki brokatowe za 10zł :D
super ! dzięki za pomysł . ;)
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, może spróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńale fajny!!!!!
OdpowiedzUsuńtroszkę brudna robota, bo brokat później pewnie jest wszędzie, ale efekt jest super :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ;]
OdpowiedzUsuńPomysłowe i podoba mi się :) Sama raczej nie zdecyduję się bo mam swój ulubione świeczniki, które kupiłam parę late temu. W każdym razie niezła alternatywa.
OdpowiedzUsuńFajna koncepcja:) Chociaż ja zrobiłabym połączenie srebra i czerwieni. Święta kojarzą mi się z tymi właśnie kolorami.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, mi osobiście się podoba:). Nie jest kiczowaty i zdecydowanie kojarzy się ze świętami :)
OdpowiedzUsuńooo fajny pomysł :) Mnie zainspirowałaś :D
OdpowiedzUsuńpomysłowo ;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne :)
OdpowiedzUsuńjak dorwę gdzieś brokat i taśmę ;] to się pobawię,
lubię takie "robótki ręczne" :P
Masz świetne pomysły:) Można by wręcz powiedzieć, że recyklingowe:) Mi również świąteczne ozdoby kojarzą się z brokatem:)
OdpowiedzUsuń