Taśmowy manicure w fiolecie.
Kilka dni temu na pewną okazję zrobiłam sobie po raz pierwszy manicure z użyciem taśmy.
Zwyczajnie wycinałam ząbki w taśmie klejącej, przyklejałam na paznokcie pokryte bazą i malowałam innym lakierem. W tej wersji jest to matowo-shimmerowy manicure, tak dla nadania kontrastu.
Potrzebne są:
- garść cierpliwości
- odrobinka zdolności manualnych
- bogaty zasób wulgaryzmów
- dowolne lakiery
- taśma klejąca
- nożyczki
Użyte lakiery:
- podkład Orly Bonder
- bazowy fiolet Virtual mini <bez nazwy>
- matujący top Elf
- ciemny fiolet Revlon 790 No Shrinking Violet
Bardzo mi się podoba, dodatkowo urzekł mnie spis czego potrzebujemy :D
OdpowiedzUsuńO, dziękuję :)
UsuńSpis starałam się zrobić jak najbardziej rzetelnie ;)
Haha, mnie to samo : D A co do samych pazurków to uwielbiam fiolety, a problemami z uzyskaniem efektu się nie zniechęcaj! Pozdrawiam :)
Usuńfajne kolorki. lubię się bawić taśmą. co prawda jest ciężko, ale dla takich efektów warto się trochę pomęczyć. ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Efekt wynagradza wcześniejsze nerwy :)
Usuńdokładnie, zgadzam się z tym :D
Usuńwzór jest meeeeega czadowy!!!!
OdpowiedzUsuńHaha, niezły komplement :D
UsuńDzięki :)
ciekawy wzorek :D drapieżny! hehe
OdpowiedzUsuńNo tak, trochę pazura ma ;)
UsuńWołowiny fajnie połączenie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńHaha niezbędnik do wykonania tego mani mówi mi - nie rób tego. Jesteś zbyt nerwowa :D
OdpowiedzUsuńOj tam, zawsze można wycinać mniej skomplikowane tudzież mniej ząbkowane motywy ;P
UsuńŚwietny efekt. Napracowałaś się trochę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło i tak, niezbędny uczestnik to garść cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie jak i manicure. Opis czego potrzebujemy bomba :) zapraszam do mnie http://annapoint.blogujaca.pl/
OdpowiedzUsuńbogaty zasób wulgaryzmów??? hahahah... mi to przy wielu zdobieniach jest potrzebne:)
OdpowiedzUsuńMani wyszedł super...:)
fajnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńkiedyś częściej uzywałam taśmy, teraz trochę mniej bo to wymaga dużo czasu:)
też miałam kiedyś takie zdobienie, z tym że ja zrobiłam połowę matującym topem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobienie.
OdpowiedzUsuń