Dwufazowe olejki do kąpieli - Bielenda Afryka i Ameryka.

Aromatyczne dwufazowe olejki do kąpieli to nie lada gratka dla wielbicieli relaksujących kąpieli w wannie pełnej piany. Bielenda wychodzą c nam naprzeciw wprowadziła serię olejków, które mają pieścić zmysły i jednocześnie pielęgnować ciało.
Ja wypróbowałam dwóch olejków: Ameryka oraz Afryka. Który bardziej mi się spodobał i dlaczego? O tym w notce poniżej :)


AMERYKA SPA Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic JAGODA ACAI & AWOKADO



Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Amazonii – zapewnia wyjątkową kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie. Zawiera BIO OLEJEK PISTACJOWY – NATURALNE ŹRÓDŁO MŁODEJ SKÓRY
Pojemność: 400 g
Działanie
O piękno Twojej skóry zadbają JAGODA ACAI oraz AWOKADO – intensywnie wzmacniające i regenerujące skórę, wspierające ją w walce z procesami starzenia, oczyszczające organizm. Dzięki bogactwu witamin i minerałów te amazońskie owoce poprawią jędrność i sprężystość ciała, a Tobie przywrócą witalność.
Efekt
Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość i właściwe nawilżenie; a ciało odpręży się po stresie i napięciu całego dnia. Świeży, egzotyczny i energetyzujący aromat olejku poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Stosowanie
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej konsystencji, wlać pod strumień bieżącej wody, lub bezpośrednio na gąbkę podczas kąpieli pod prysznicem.


AFRYKA SPA Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic FIGA & DAKTYL
Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki – zapewnia zmysłową i odprężającą kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie.
Zawiera BIO OLEJEK ARGANOWY – NATURALNE ŹRÓDŁO GŁADKIEJ SKÓRY.
Pojemność: 400 g
Działanie
O piękno Twojej skóry zadbają FIGA I DAKTYL – dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie owoce zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia.
Efekt
Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat olejku poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Stosowanie
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej konsystencji, wlać pod strumień bieżącej wody, lub bezpośrednio na gąbkę podczas kąpieli pod prysznicem.


Umieszczam wspólną recenzję dla obu olejków, ponieważ oprócz zapachu oba produkty nie różnią się od siebie. Mają tę samą formułę, konsystencję i działanie.
Zacznijmy od konsystencji - mają to być olejki, ale po zmieszaniu obu faz kosmetyk staje się bardzo płynny, wręcz wodnity. Tłustości olejku w nim nie czuć, jest bardzo lejący i moim skromnym zdaniem pod prysznic nie będzie dobrym wyjściem. Ja używałam tych olejków do wanny. Da się uzyskać dzięki tym olejkom przyjemną pianę. Olejki zabarwiają nieco wodę i zmiękczają ją znacząco.
Zapach olejków w opakowaniu jest baaardzo intensywny, ale po wlaniu do wanny tracą na intensywności. Są nadal wyczuwalne, łazienka również pachnie delikatnie olejkami, ale na skórze już zapach mi się nie utrzymywał.
Olejek Afryka pachnie słodko, nie ma w sobie nic ze świeżości. Wyczuwałam w nich nie Afrykę, a jakieś inne korzenno-piżmowe aromaty. Będzie to dobry olejek dla wielbicielek słodyczy, nieco mdłych, przełamanych jakąś mocniejszą nutką piżma. Taka kąpiel może nieźle zrelaksować i uspokoić zmysły.
Olejek Ameryka pachnie świeżo, kojarzy mi się z zapachem trawy, lasu. Czuję tam zapach lasów Amazonii, wilgotność powietrza - tutaj nazwa Ameryka jest moim zdaniem jak najbardziej trafiona :) To wersja dla osób lubiących świeżość podczas kąpieli. Po takiej kąpieli można odzyskać siły witalne, człowiek wychodzi z wanny rześki i pełen energii.
Minusem tych olejków jest słaba wydajność. Jedna buteleczka zawierająca 400g produktu wystarcza mi na około 7-8 użyć.
Bardzo podoba mi się też szata graficzna olejków. Nawiązuje do danego kontynentu, któremu poświęcony jest dany olejek. Kolorystyka, symbole - wszystko idealnie do siebie pasuje. 
Buteleczka 400g to koszt około 15-16zł. Czasami można dorwać w promocji za około 10zł.
Polecam wszystkim osobom, które lubią eksperymenty i nowe zapachy w łazience :)

Komentarze

  1. Mam ochotę na jakieś pachnące cudo do kąpieli, może rozejrzę się za olejkami Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam kiedyś kupić ten olejek, ale miałam mało kasy a później o nim zapomniałam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się skuszę, na jakiś olejek do kąpieli .

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę wypróbować któryś z olejków Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam je w Biedronce i właśnie nie kupiłam ich dlatego, że chciałam przeczytać najpierw jakąś recenzję czy opinię o nich, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Afrykę dorwałam w Biedronce :) w bardzo korzystnej cenie były :)

      Usuń
  6. Mam ten olejek Afryka i lubię go, od czasu do czasu do umilenia kąpieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tego typu kosmetyki szybko się kończą...zdecydowanie ZA szybko ;)

      Usuń
  7. Właśnie chyba widziałam te olejki w Biedronce. Pamiętasz może ich cenę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie pamiętam. Ale były w ofercie dość dawno temu.
      Teraz są te z serii Afrodyzjak za 9,90zł :)

      Usuń
  8. Ameryka jest w moim guście, chętnie bym ją kupiła, tylko ta wydajność rzeczywiście kiepska :( Ciekawe jakby się wyd sprawdziła pod prysznicem ?

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo nawet nie wiedziałąm ze Bielenda ma olejki w swoim"asortymencie"

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm, niestety jak jest taka wodnista konsystencja to nie dla mnie - nie mam wanny, tylko prysznic ;/ A szkoda, bo to dosyc ciekawe kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam je, używam na myjkę albo gąbkę i starczają na bardzo długo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ochotę na te cudeńka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. kusiły mnie ale te jednofazowe (różany i jaśminowy) - tylko mam tego "szajsu" do kąpieli tyle, że jednak rozum zwyciężył i nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że są tak mało wydajne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy