Essence Cookie Love :)
Całe wieki już nie pojawiały się na blogu swatche lakierów do paznokci. Już tłumaczę dlaczego. Otóż nadszedł zły czas dla moich paznokci i samo patrzenie na ich stan mnie boli :( Nie lubię mieć krótkich paznokci, źle się z nimi czuję i w tej długości niezbyt wiele kolorów na nich mi się podoba. Ale czas to zmienić, bo znalazłam świetny lakier dla takich króciaków jak moje. Ten kolor podoba mi się baaardzo na krótkich paznokciach, ale nie wiem jak będzie z długimi, zobaczymy jak zapuszczę ;) Mowa o ciasteczkowej miłości z serii Colour&go od Essence.
Essence Colour&Go 120 cookie love
Kolor lakieru to taki nietypowy brąz z odcieniami miedzi, ze złotym przebłyskiem i rudą poświatą. Ciężko jest go jednoznacznie określić i to w nim jest najładniejsze. Ciasteczkowa nazwa być może wzięła się od nieco karmelowej barwy bazy. Nie powiem, ciekawy pomysł :)
Jest to mój pierwszy lakier z serii Colour&Go po zmianie szaty graficznej i nieco formuły lakierów. Jeśli miałabym porównać nowa i starą wersję, to wizualnie wygrywa nowa - opływowe kształty buteleczki dużo bardziej do mnie przemawiają. Pędzelek też zmieniony na plus - nieco grubszy i spłaszczony, a także zaokrąglony. Muszę przyznać, że jest całkiem wygodny jak na lakier z tego przedziału cenowego ;)
Jakościowo szału nie robi - na moich paznokciach wyglądał dobrze tylko jeden dzień, drugiego dnia po pomalowaniu paznokcie wyglądały średnio przyzwoicie, a trzeciego dnia nadawały się już tylko do zmywania ;) Samo zmywanie okazało się zabiegiem prostym i mało problematycznym pomimo zatopionych drobinek. Żeby uzyskać krycie jak na powyższych zdjęciach nałożyłam dwie warstwy lakieru.
Pojemność - 8ml
Cena - 6,99zł
Nie podoba mi się jakoś. ;]
OdpowiedzUsuńoj moje też oststnio nie mają najlepszego okresu jednak musimy to przetrwać :)
OdpowiedzUsuńCo do lakieru ja zdecydowanie bardziej wolę starą wersję
taki złociutki- nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo ładny! też jak mam króciutkie paznokcie maluję na takie bardziej neutralne, nierzucające się w oczy kolory :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy?
Też go mam i nie przypadł mi do gustu ten kolor za bardzo. Ale jak przeczytałam cookie to przypomniała mi się seria z Yves Rocher- z 10 lat temu istniała i kosmetyki pachniały ciasteczkami =]
OdpowiedzUsuńNie mój kolor, ale niesamowicie słodki, apetyczny i świeży. Ładny karmel!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie mój odcień, ale fajna byłaby pomadka w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńmnie się podoba :) kojarzy mi się z kolorem krówek ^^
OdpowiedzUsuńfajny, taki karmelek ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie mój kolor.
OdpowiedzUsuńkolor skojarzył mi się z wielbłądem, a nie z ciastkami ;p
OdpowiedzUsuńPrzyjemny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam na paznokciach lakier właśnie z tej serii, tylko inny kolor. Wszystko fajnie, tylko właśnie szkoda, że trwałość taka kiepska :(
OdpowiedzUsuńCiasteczkowe. :)
OdpowiedzUsuńNie mój kolor. Ja w Essence nie lubię słabej trwałości.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie ten kolor nie przekonuje.
OdpowiedzUsuń