Aktualizacja włosowa - stan na luty + nowy ulubieniec =)
Ostatnich kilka miesięcy to był czas dla moich włosów niezbyt dobry. Brak czasu na nakładanie oleju, używanie odżywek ekspresowych. Poza tym zostały podcięte o kilka centymetrów i tak sobie żyją swoim życiem ;)
Właśnie mija pół roku od czasu kiedy zaczęłam się bardziej interesować swoimi włosami, pielęgnować je i obserwować. Co się od tego czasu zmieniło? Ich wygląd zdecydowanie na plus!
Zobaczcie od czego zaczynałam i jak to wygląda teraz:
Jeśli chodzi o pielęgnację zimą, to staram się stosować do zasad, które niedawno opisałam tutaj -> KLIK :)
Oprócz tego znalazłam swojego kolejnego ulubieńca :) Takim moim włosowym ulubieńcem stała się aloesowa maska do włosów WAX od Pilomax. Ale dzisiaj tylko kilka słów wstępu o niej, bo chcę jej poświęcić osobną notkę.
Używam jej średnio raz na tydzień/dwa tygodnie i włosy na początku średnio się z nią polubiły. Jednak z biegiem czasu okazało się, że maska nieźle im służy i już z chęcią po nią sięgam :)
Właśnie mija pół roku od czasu kiedy zaczęłam się bardziej interesować swoimi włosami, pielęgnować je i obserwować. Co się od tego czasu zmieniło? Ich wygląd zdecydowanie na plus!
Zobaczcie od czego zaczynałam i jak to wygląda teraz:
Jeśli chodzi o pielęgnację zimą, to staram się stosować do zasad, które niedawno opisałam tutaj -> KLIK :)
Oprócz tego znalazłam swojego kolejnego ulubieńca :) Takim moim włosowym ulubieńcem stała się aloesowa maska do włosów WAX od Pilomax. Ale dzisiaj tylko kilka słów wstępu o niej, bo chcę jej poświęcić osobną notkę.
Używam jej średnio raz na tydzień/dwa tygodnie i włosy na początku średnio się z nią polubiły. Jednak z biegiem czasu okazało się, że maska nieźle im służy i już z chęcią po nią sięgam :)
teraz wyglądają na miękkie, takie wygładzone no i błyszczą ! :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy również polubiły się z tą maską, choć na początku miałam mieszane odczucia, podobnie jak Ty.
OdpowiedzUsuńróżnica jest ogromna, piękne włosy!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy? ;)
Piękna tafla, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńWłosy cudowne! Ah, marzenie by takie mieć. :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! Muszę się rozejrzeć za tą maską, bo moje kłaczki wyjątkowo lubią aloes ;)
OdpowiedzUsuńnoo zmiana rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńsuper zmiana! :)
OdpowiedzUsuńJeju, jakie piękne!
OdpowiedzUsuńduża zmiana nie ma co :) bardzo mi się podobają Twoje włosy, moim do nich jeszcze dużo brakuje, ale też zaczęłam o swoje bardziej dbać, tyle że nie mam zdjęć więc ciężko będzie mi porównać efekt
OdpowiedzUsuńjej jak ja zazdroszczę Ci takich pięknych włosów :)))
OdpowiedzUsuńAle różnica teraz są błyszczące i takie wygładzone:)
OdpowiedzUsuńAle piękne włosy. Widać, że pielęgnacja im służy.
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy Rodzynko, ślinię się do monitora!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włosy, zazdroszczę że tak wyglądają przy ekspresowej pielęgnacji- no ale w sumie niektórym służy zasada- mniej znaczy więcej.
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w masce tej firmy ale Express Wax :).
OdpowiedzUsuń