Catrice Dirty Berry + glitter :)

Dziś po dniu zakupowym pokażę nowy nabytek. A nawet dwa nabytki ;)
Nietrudno się domyślić, że będą to lakiery ;) Jako wyposzczona lakieroholiczka po napadzie na Naturę wyszłam z trzema nowymi okazami.
Jako, że pazurki u rąk malowałam wczoraj, to szkoda mi zmywać, więc padło na paznokcie u stóp. I chociaż mam ogromne kompleksy związane z nimi właśnie, to się przełamuję i pokazuję co zmalowałam.
To mój pierwszy lakier Catrice i od razu jestem nim zachwycona. Kolor jest wspaniały. Konsystencja trochę rzadka, ale przeżyję. Dwie warstwy wystarczyły, by ładnie i równo pokryć płytkę. Podoba mi się pędzelek - jest dość gruby i trochę spłaszczony, co bardzo ułatwia aplikację.

Kolor który mam to 420 Dirty Berry:

Efekt na pazurkach:





A żeby pazurkom było weselej, to dorzuciłam im jeszcze na to glitter Essence 02 Julia.
Również nie żałuję zakupu. Drobinki brokatowe cudnie się mienią, czego niestety zdjęcia nie oddają...

Aż przyjemnie będzie mi teraz założyć sandałki :)

Komentarze

  1. bardzo ładnie to wygląda ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kutfa, pedi muszę zrobić. ech... dzięki że mi przypomniałaś :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne pazurki. Szkoda, że u mnie w żadnej naturze nie ma szafeczki z Catrice. :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy