Pastelowy makijaż z nutką mięty.
Szykując się na lato zrobiłam przegląd pastelowych cieni.
Przy okazji musiałam sprawdzić jak się prezentują na oczach.
Co z tego wyszło? Makijaż pastelowy z miętką ;)
Może się pozornie wydawać, że do wykonania makijażu zostały użyte dwa cienie. Nic bardziej mylnego ;)
Użyte kosmetyki:
- baza pod cienie Lily Lolo
- baza przypudrowana pudrem L'Oreal Bare Minerals
- w wewnętrznym kąciku cień Washed Ashore z palety Sleek Snapshots
- w zewnętrznym kąciku cień Summer Breeze z palety Sleek Snapshots
- nad załamaniem powieki cień Supernova z palety Sleek PPQ
- pod łukiem brwiowym cień Barry White z palety Sleek PPQ
- eyeliner czarny Oriflame Very Me click it
- mascara My Secret Curly Lash
- cielista kredka kohl Oriflame
Wyszło delikatnie i dziewczęco.
Myślę, że ten makijaż na lato będzie jak znalazł :)
przywodzi mi na myśl sorbet melonowy :D
OdpowiedzUsuńMmmm, zjadłoby się ;)
Usuńno ba! :)
Usuńładnie, delikatny :)
OdpowiedzUsuńbardzoo subtelny makijaz :)
OdpowiedzUsuńslicznie x x
Fajny, leciutki makijaż :)
OdpowiedzUsuńno i powiało wiosenką
OdpowiedzUsuńfaktycznie delikatny i letnio-wiosenny:) ładny:)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :) choć ja osobiście w brzoskwince się nie widzę, ale miętowy kolorek to mmm uwielbiam!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, delikatny subtelny makijaż :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie. Kojarzy się z owocami egzotycznymi.
OdpowiedzUsuńDelikatny i subtelny :) podoba mi się.
OdpowiedzUsuń