Woda toaletowa MEXX Cocktail Summer - czym pachnie lato?

Lubię latem zatapiać się w pięknych, lekkich woniach, które nie przytłaczają. Często jest tak, że zaopatruję się w letnie edycje limitowane różnych zapachów, bo wydają się być inne od wszystkiego. Tym razem padło na wodę toaletową MEXX Cocktail Summer.
Trafiłam na nią przypadkiem w drogerii DM, powąchałam i już była w moim koszyku zapachowym. A przyznam szczerze, że to się u mnie rzadko zdarza, bo zakupy perfumowe trwają zazwyczaj długo i muszę popróbować wielu zapachów, no i nierzadko okazuje się, że i tak wychodzę z drogerii/perfumerii z pustymi rękoma. Ale jak już zakup "z przypadku" się dokonał, to opowiem Wam o nim kilka słów.


MEXX Cocktail Summer to zapach z gatunku owocowo-kwiatowych, z naciskiem na owocowy ;)
Nuty Głowy: Grapefruit, Frezja, Czarna porzeczka 
Nuty Serca: Letnia róża, Konwalia, Jabłko 
Nuty Bazy: Brazylijskie drzewo różane, Kwiat brzoskwini, Nuty Ambrowe


Butelka wody toaletowej ma pojemność 40ml, jej kształt nie jest jakiś odkrywczy, bo to raczej standard marki Mexx. Kolorystyka wpadająca w czerwień przywodzi na myśl jakiś soczysty drink na bazie soku malinowego.
Sam zapach jest lekki, nadaje się do używania na co dzień, ale też na wieczorną porę będzie odpowiedni. Nawet w upalne dni nie "dusi", nie jest przytłaczający. Coś odpowiedniego, kiedy chcemy pachnieć także latem, ale nie zabijać wonią i ogonkiem, który będzie się za nami ciągnąć. Nie ma w sobie nic z eleganckich zapachów, kojarzy mi się raczej z młodymi kobietami, z wakacjami i letnim dniem na plaży.


To co w nim wyczuwam to wybijająca się goryczka grejpfruta i domieszka innych owoców. Faktycznie pasuje tutaj określenie owocowy drink. Nie rozwija się jakoś wybitnie, a za to na mojej skórze z godziny na godzinę zapach blednie, wietrzeje. Niestety trwałość jest tutaj słaba, ja wyczuwam u siebie zapach tej wody toaletowej przez max 3-4 godziny od jej użycia. Mimo to lubię sięgać po nią z rana, poczuć się rześko i świeżo. Zapach mnie pobudza do działania, przywodzi na myśl urlop nad wodą z pysznym koktajlem owocowym. Dobrze jest w ten sposób zaczynać dzień :)


Czy jestem zadowolona z wody toaletowej MEXX Cocktail Summer? Owszem, zapach bardzo mi się spodobał, nie spodziewałam się lepszej trwałości, a i flakonik ładnie wygląda na toaletce. Jeśli mam ochotę w ciągu dnia dodać kilka psiknięć, to bez problemu wrzucam ten nieduży flakonik do torebki i idę do pracy. Nie zajmuje on dużo miejsca, więc nawet w małej torebce znajdzie się na niego miejsce.


Dajcie znać czy miałyście już przyjemność poznać ten nowy zapach Mexx. A może podzielicie się swoimi letnimi ulubieńcami? Zawsze chętnie dowiem się o zapachowych nowinkach :)

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam zbyt wielu i jakoś nie zapadły mi w pamięć, ale ten jest godny uwagi :)

      Usuń
  2. deska jest fantastyczna! niestety nie znam tego zapachu, ja całe lato używam wody toaletowej davidoff cool water

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deska jest ze sklepu dla plastyków :D Cool Water jest dla mnie nieco zbyt...swieża ;)

      Usuń
  3. Ja się teraz pryskam mgiełkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no tak, mgiełek też używam :) Jakie polecasz ze swojej strony? :)

      Usuń
  4. nigdy nie miałam tego zapachu, ale może się skusze :)
    już obserwuję i zapraszam do mnie :)
    https://anastyle14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy