Zakupy w DM.

Czas wrócić do dawnego trybu blogowania i do kosmetycznych wpisów. Tym samym dzisiaj zapraszam Was na moje małe zakupy kosmetyczne poczynione w Drogerie Markt. Co prawda nie poszalałam, ale i tak jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się kupić prawie wszystkie kosmetyki ze swojej listy zakupowej. 


Skusiłam się na kilka znanych i lubianych kosmetyków, ale sięgnęłam też w ciemno po kilka produktów z nadzieją, że się u mnie sprawdzą. Uzupełniłam kilka braków w swoich zasobach i przez jakiś czas nie muszę odwiedzać DM.


1. Zielona baza niwelująca zaczerwienienia na twarzy od P2 bardzo mnie ciekawiła już od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że sprawdzi się na moich czerwieniących się policzkach. Cena 3,95

2. Peeling do twarzy AOK z biała herbatą przeznaczony jest do cery mieszanej. Mam z tej serii krem do twarzy na noc i nie mogę narzekać na niego. Dlatego postanowiłam wypróbować także peeling. Cena 2,95

3. Dezodorant w sprayu od Balea o zapachu kokosu i nektarynki skusił mnie właśnie ze względu na zapach. Zobaczymy czy będzie coś warty, bo dezodorantów z Balea jeszcze nie używałam. Cena 0,85


4. Balsam do ust o zapachu jabłka i cynamonu. Chciejstwo obudziła we mnie obniżka ceny o 50% oraz zapach. Śliczny, poręczny słoiczek ze zwyczajną wazelinką na pewno dobrze mi posłuży tej zimy :) Cena 0,75

5. Essie Blanc, czyli biały lakier, którego szukałam po tym jak wykończyłam swój ideał od Orly. Pokładam w nim wielkie nadzieje i myślę, że mnie nie zawiedzie. Cena 7,95

6. Znane i lubiane gumki do włosów Invisibobble wreszcie i mnie skusiły. Zobaczymy czy będzie z tego miłość czy raczej nienawiść :) Cena 4,95


7. Żel do brwi od P2 pochodzi z edycji limitowanej Gold&Crown. Nie używałam do tej pory tego typu żeli, bo sięgam po cień do brwi i na tym koniec. Ale uznałam, że trzeba mi nieco odmiany i padło na próbę na ten produkt. Cena 2,65

8. Zestaw pilniczków i polerek 4w1 od Essence. Moje stare polerki do paznokci są już w stanie agonalnym i już czas wymienić je na coś nowego. Cena 1,45


9. Dwie saszetki z odżywką do włosów Aussie. Nie miałam do tej pory żadnego kosmetyku tej firmy i nie chcę kupować kota w worku, więc sięgnęłam najpierw po małe pojemności. A jak się u mnie sprawdzą, to chętnie kupię całą butelkę odżywki. Cena 1,45


10. Balea nawilżająca maska do twarzy. Często nie mam czasu/ochoty/siły na nakładanie i zmywanie tradycyjnych maseczek, a taką w płatku, którą można w trzy sekundy zdjąć chętnie nałożę nawet po ciężkim dniu. Cena 0,95

11. Alverde maska nawilżająca z dziką różą i masłem shea do suchej skóry. To zakup głównie z myślą o domowym spa, które chcę sobie urządzić jeszcze dziś wieczorem :D Cena 0,95

Komentarze

  1. Uwielbiam te gumki i faktycznie nie odznacza się nic na włosach i głowa nie boli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się najbardziej obawiam, czy nie będą zjeżdżać po moich gładkich włosach.

      Usuń
    2. Wątpię ;) moje włosy są też czasem gładkie i jest ich wtedy mało i zakręcam gumkę na 3 razy i nic jej nie rusza. Śpię czasem nawet w koczku i nic, jedynie ciut się poluzuje. Przeważnie moje włosy się puszą i jest ich dużo, ale jak użyję siemienia lnianego to się wygładzają. Ot taka ciekawostka.

      Usuń
  2. Ciekawe zakupy, ja też mam ochotę wypróbować te gumki Invisibobble, mam w planie niedługo je zamówić przy okazji innych zakupów online :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już myślałam, że jestem ostatnią osobą, która jeszcze nie miała tych gumek :)

      Usuń
  3. Dobrze wspominam saszetkową maseczkę Alverde. Świetnie nawilża. Mam nadzieję, że również będziesz z niej zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że jestem już po pierwszym użyciu i jestem pozytywnie zaskoczona. Faktycznie buzia jest dużo bardziej miękka, nawilżona i zero uczucia ściągnięcia! To był dobry wybór :)

      Usuń
  4. Muszę zainwestować w jakiś żel do brwi... Ostatnio nie daję sobie z nimi rady :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na rynku jest sporo różnych żeli, więc na pewno będziesz miała w czym wybierać :)

      Usuń
  5. Ja teraz zaszaleję wiosną w DM, bo znów jedziemy do Pragi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super :)
      Ja mam niedaleko do DM (ok.15km) ale jakoś mnie tam zbytnio nie ciągnie jak nie mam konkretnych zakupów w planie. Nie szaleję tam też za bardzo. Chyba mi się zapaliła jakaś lampka w głowie i stałam się oszczędniejsza ;)

      Usuń
  6. super zakupy, jestem ciekawa jak sprawdzą się u Ciebie gumeczki Invisibobble , sama się na nie czaje od jakiegoś czasu

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe jak ten zel na zaczerwieniania... ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. super ;))) Sama bym z chęcią większość wypróbowała ;))) Odżywkę do włosów Aussie mam i sobie chwalę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuszą mnie te produkty i aż mam ochotę wybrać się na zakupy do Czech, czy Niemiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakupy wielce udane, jak widać. Świetnie! A mnie zaszokowały ceny, sa naprawdę przystępne. Zobacz, jaki to duży plus mieszkania poza Polską:) Trochę Ci zazdroszczę :) Pozdrawiam cieplo. Dorota

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy