Blogmas dzień 21 | Choinka.
W tym roku po raz pierwszy mamy z mężem swoją prawdziwą choinkę :) W zeszłym roku za choinkę robił nam zwyczajny stroik z gałązek ozdobiony kilkoma drobiazgami. Ale już tegoroczna choinka wygląda tak jak powinna wyglądać choinka :) No i jest ona żywa, jakoś się trzyma, igły nie opadają. Wszystkie ozdoby, lampki, łańcuchy, bombki musieliśmy skompletować od zera, ale jestem zadowolona, bo jakoś to ogarnęliśmy. No i myślę, że jak na pierwszy raz wyszło nawet nieźle.
Od razu powiem, że nie będzie tu przepychu, nowoczesnego stylu i innych cudów. Postawiłam na klasykę, kolorystyka nieco oklepana, ale kolorowe lampki dodają całości uroku. Złote i czerwone bombki w połysku i macie stanowią większość ozdób. Ale znalazły się tutaj też złote sopelki i złote cienkie łańcuchy. Szału może nie ma, ale ja jestem ze swojej choinki zadowolona w pełni :)
Od razu powiem, że nie będzie tu przepychu, nowoczesnego stylu i innych cudów. Postawiłam na klasykę, kolorystyka nieco oklepana, ale kolorowe lampki dodają całości uroku. Złote i czerwone bombki w połysku i macie stanowią większość ozdób. Ale znalazły się tutaj też złote sopelki i złote cienkie łańcuchy. Szału może nie ma, ale ja jestem ze swojej choinki zadowolona w pełni :)
ja zabieram się jutro za ubieranie :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj ubieram swoją :))
OdpowiedzUsuń