Odświeżająca mięta doskonała na letnie upały.

Czy Was również dzisiaj słońce rozpieszcza swoimi promieniami?
Ja już skorzystałam z uroków lata i poopalałam się. 
A po opalaniu najlepiej jest wziąć orzeźwiającą kąpiel w towarzystwie miętowego mydełka... 


NATURALNE FRANCUSKIE MYDŁO MARSYLSKIE LE CHATELARD 1802 o zapachu MIĘTY z listkami miętowymi NA BAZIE OLEJU PALMOWEGO

 Podobnie jak mydło wiśnia-czereśnia, tak i te miętowe ozdobione jest eleganckimi wyżłobieniami. Ponadto mydełko jest prostokątne, nie owalne jak jego brak o którym wczoraj pisałam. Przyznaję, że prostokątne lepiej się trzyma w dłoni niż owalne. 
W miętowym mydełku zatopione są listki mięty, które myślałam, że będą peelingować ciało, ale są praktycznie niewyczuwalne. Nic nie szkodzi, bo producent nie obiecuje peelingu, tylko ja to sobie sama dopowiedziałam ;P 
Mydło ma modny, miętowy kolor, no ale jakżeby mogło być inaczej? :D
I nie zgadniecie czym pachnie - otóż wydziela aromat... MIĘTY! :D
Cudowny, orzeźwiający, świeżutki zapach mięty, jak świeżo zerwane liście. Coś pięknego! 
Kąpiel z tym mydełkiem to dla mnie bajka. Uwielbiam miętę - czy to herbatkę miętową, czy maseczkę miętową z Queen Helene, czy też to mydełko. 


Przystępna cena - 7,90zł za 100g zachęca do wypróbowania. 
Zwłaszcza, że mydełko spełnia swoją rolę; dobrze myje, cudownie pachnie, dobrze odświeża i tworzy delikatną pianę. Żeby było jeszcze piękniej, to nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia. 

No ale niestety... Wszystko co dobre, szybko się kończy...

Ale, żeby nie było Wam smutno, mam dla Was rabat w sklepie Marsylskie.pl, gdzie można zakupić to i inne wspaniałe mydełka :) 
Rabat obowiązuje do końca sierpnia. Zapraszam do skorzystania. 
Zwłaszcza, że takie mydełka są dobrym pomysłem na prezent, a do tego są pięknie zapakowane. 


Komentarze

  1. Kurcze no nigdy bym nie zgadła, że pachnie miętą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, teraz nawet mydło można kupić w modnym kolorze... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale kusisz, ale kusisz Ty kusicielko!

    OdpowiedzUsuń
  4. seledynowa łazienka woła o takie mydło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie sie prezentuje,lubie takie mydełka,ale za mietowymi zapaszkami za bardzio nie przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa jego aromatu.

    OdpowiedzUsuń
  7. jak mi się moje o zapachu bzu skonczy te bedzie następne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam mydełka, ale mnie nim zaciekawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmmm brzmi dobrze zwłaszcza, że ja też uwielbiam miętę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jakoś nie potrafię się przekonać do mydełek w kostkach ... chociaż to wygląda całkiem zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda bardzo zachęcająco, a że kocham zapach mięty to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawi mnie to mydełko,no i jego miętowy zapach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy