Bourjois Color Boost 03 Orange Punch.
Moja miłość do kredek Bourjois jest naprawdę ogromna. Dzięki nim pokochałam intensywne kolory na swoich ustach. Swoje hymny pochwalne na temat czerwonej kredki wygłaszałam już w sierpniu, teraz nadszedł czas na nr 03 Orange Punch.
Na początku nieco obawiałam się takiej neonowej pomarańczy na ustach. Na szczęście obiekcje szybko poszły w niepamięć, a zostało wielkie uwielbienie. Z czego ono wynika? Z wielu czynników. Kredka jest miękka, gładko sunie po ustach zostawiając na nich piękny kolor. Kolejną zaletą jest formuła pielęgnująca usta - zamiast ust wysuszonych na wiór, możemy cieszyć się lśniącymi, gładkimi, całuśnymi ustami.
Sam kolor 03 Orange Punch jest bardzo soczysty, świeży i niebanalny. Na ustach nie daje neonowego efektu, którego się trochę bałam, ale elegancką intensywną pomarańcz. Coś pięknego.
Kredka zachwyca również trwałością. Utrzymuje się na ustach dobrych kilka godzin mimo spożywania posiłków czy picia napoi. To, czego najbardziej nie lubię w pomadkach to nierównomierne ścieranie się z ust - tutaj tego nie ma. Kolor schodzi z ust równomiernie, niezauważalnie, nie spływa z ust, nie chowa się w suchych skórkach. No, jak dla mnie to ideał ;)
Cena jest również przystępna, bo jest to około 30zł.
Znacie te kredki? Uległyście im tak jak ja, czy pozostajecie niewzruszone na ich wdzięki? ;) Ja tak jak byłam zachwycona, tak pozostaję i raczej nic tego nie zmieni ;)
Wow, jaki świeży i soczysty kolor!
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo pomyślałam
UsuńKolor super! Chyba się im niedługo przyjrzę:)
OdpowiedzUsuńKolor pięknu. Ale jakoś boję się tych wszystkich kredek do ust.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt jaki dają na ustach. Jakiś czas temu się im przyglądałam i muszę przyznać, że kuszą, oj kuszą :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, podoba mi sie na tyle, ze chyba sobie go kupie :) Uwielbiam takie kredki, ale tych Bourjois jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kredkę z tej serii, ale dla siebie wybrałam fuksję. Jest tak jak piszesz świetna jakość i piękny kolor, więc ideał.
OdpowiedzUsuńnie mam ani jednej pomarańczowej szminki czas to zmienić :) ale raczej nie pokuszę się o kupienie tej kredki z "burżua" dla mnie stanowczo za droga
OdpowiedzUsuńlubię odcień pomarańczy na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor szkoda ze u mnie zlikwidowali szafę B:(
OdpowiedzUsuńmam ją właśnie na ustach :D
OdpowiedzUsuńmam i kocham :)
OdpowiedzUsuńWow, ale Ci pasuje! :)
OdpowiedzUsuńForma mi się podoba, ale kolor już mniej choć Tobie w nim pięknie ;)
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor :) czeka na swoją kolej ale na ustach jak widać u Ciebie wygląda ślicznie a forma aplikacji super, łatwa w użyciu zwłaszcza do torebki.
OdpowiedzUsuńNie znałam, ale jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i super wygląda na ustach.
OdpowiedzUsuńTe kredki są piękne. Sama polowałam na ten kolor, ale nie udało mi się dorwać żadnej na -40% w Hebe :(
OdpowiedzUsuń