Pomarańczowa skórka Bielendy - czy pomogła w walce z cellulitem?

Jako osoba z pewnym "nadbagażem" odkąd pamiętam borykam się z problemem cellulitu. 
Zamieszkał on na moich udach i dobrze się tam zadomowił. 
Daremne me walki, póki co cały czas przegrywam te starcia. 
A czy balsam wyszczuplająco-ujędrniający Bielendy zdołał coś zdziałać w tym temacie???


W maju postanowiłam "zrobić coś dla ciała". Na Facebooku ogłosiłam swoją małą, prywatną akcję ujędrnianie. W tym celu zatrudniłam do pomocy koncentrat Bielendy i peeling Hean, o którym już pisałam. 


Przez cały maj regularnie się ścierałam peelingami i wcierałam antycellulitowy koncentrat. 
Najpierw jednak krótko napiszę co obiecuje producent owego koncentratu. 
Otóż na tubce znajdziemy szumne hasła:
- Zwalcza objawy cellulitu
- Wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej
- Skutecznie modeluje sylwetkę 
- Do każdego typu skóry, również wrażliwej

PROBLEM: rozległy i powracający cellulit (nierówności i zagłębienia na skórze, tzw."skórka pomarańczowa"), nadmierna tkanka tłuszczowa, obniżona jędrność i elastyczność skóry.

EFEKT: widoczna redukcja cellulitu i tkanki tłuszczowej, doskonale wymodelowane, jędrne, gładkie i sprężyste ciało. 

Stosowanie: 2 razy dziennie wmasować preparat w miejsca problematyczne.


A co ja na te obietnice, po zużyciu całej tubki specyfiku? 
Nie jest zły, ale szału też nie robi. Ale po kolei, krótko i na temat :)

- Zapach koncentratu jest dziwny, chemiczny, trudny do opisania, ale na szczęście znośny
- Konsystencja przyjemna, odpowiednio gęsta, nie za rzadka, świetnie rozprowadza się na skórze
- Koncentrat bardzo szybko się wchłania, nie zostawia tłustego, lepkiego filmu na skórze
- Dobrze nawilża i napina skórę, jest ona sprężysta i bardziej jędrna
- Nie zauważyłam redukcji cellulitu, ale nie spodziewałam się spektakularnych efektów, ponieważ mam zbyt zaawansowane stadium cellulitu... przy niedużym cellulicie powinien sobie dać radę.
- Na szóstym miejscu w składzie znajduje się zielona herbata, na ósmym kofeina, które są sprzymierzeńcami w walce z cellulitem
- Koncentrat po nałożeniu na skórę ani nie chłodzi, ani nie grzeje, ani nie powoduje mrowienia - nie jest termoaktywny - i chwała mu za to! Inne kosmetyki z którymi dotychczas obcowałam i miały działać ujędrniająco, piekielnie parzyły bądź chłodziły, a ja nie przepadam za tym uczuciem na skórze...
- Kosmetyk jest wydajny, 175ml wystarczyło mi na nieco ponad miesiąc regularnego stosowania
- Cena to około 12-15zł w zależności od miejsca i promocji ;)


Dla zainteresowanych skład:
Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Cetearyl Ethylhexanoate, Propylene Glycol, Glycerin, Camelia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Caffeine, Hedera Helix (Ivy) Leaf Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Equisetum Arvense (Horsetail) Leaf Extract, Perilla Ocymonides Seed Oil, Centella Asiatica Leaf Extract, Garcinia Cambodia Fruit Extract, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Rahnella/Soy Protein Ferment, Palmitoyl Oligopeptide, Glyceryl Polymethacrylate, PEG-8, Dimethicone, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Polyacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,   Polyacrylamide /C13-14 Isoparaffin/ Laureth-7, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben,  Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum   (Fragrance), Butylphenyl Methylppropional,Lilial, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

Komentarze

  1. Chętnie zaopatrzę się w ten koncentrat. Staram się dbać o uda, ale większość preparatów dostępnych na rynku funduje nam efekty termiczne, za którymi nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie mam zapas Eveline (które w tej dziedzinie lubię). Jak je wykończę (a trochę to potrwa) to pewnie chętnie sięgnę po coś innego- może akurat po ten specyfik? Sprężysta, nawilżona i bardziej jędrna- to brzmi obiecująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. żaden balsam sam w sobie nie pomoże- ale oczywiście wspomagać się można. W tej kwestii ja jestem za balsamami Dax Perfecta, niezmiennie. W tym momencie mój problem się nasilił- ciąża, ale jak urodzę to zamierzam właśnie do nich wrócić + lekka dieta i duża ilość wody, ćwiczenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też traktuję tego typu preparaty z przymrużeniem oka, nie wierzę w ich magiczną moc, ale ten akurat miałam i podzielam Twoją opinię. Po zimie wraz z peelingiem pomógł mi nieco, bo uda miałam w kiepskim stanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo osób bardzo chwali ten preparat, teraz kupiłam na promocji Nivea, ale cudów nie ma;) wykończę i kupię chyba ten;) tak z ciekawości:D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy