Gąbka do nakładania makijażu Yves Rocher

Tak bardzo polubiłam gąbki do nakładania makijażu, że nie wyobrażam sobie już używać pędzli, lub o zgrozo dłoni. Długo moim ulubieńcem w kategorii gąbek była dla mnie ta od Real Techniques, jednak zapragnęłam zmiany i wypróbowania czegoś nowego. Do tej pory nie miałam jeszcze oryginału od Beauty Blender, więc mogę owe gąbki porównywać tylko z innymi tworami inspirowanymi BB.
Koszt gąbki Yves Rocher to u mnie 4,99€, co w porównaniu do Real Techniques daje 2€ mniej, bo za gąbkę RT muszę zapłacić 6,99€. Czy różnica w cenie wpływa na jakość, tego dowiecie się w dalszej części notki.


Gąbka jest bardzo jasna, jasnokremowa, co obudziło we mnie obawy, że szybko się odbarwi i będzie wyglądać mało estetycznie. Moje obawy były bezpodstawne, bo okazało się, że gąbeczka dopiera się szybko, bezproblemowo i do czysta. Używam jej regularnie i na razie nie zmieniła swojego koloru.

Struktura gąbeczki Yves Rocher jest bardzo przyjemna. Gąbka jest miękka, przyjemna w dotyku, nie jest porowata i nie drapie twarzy. Po namoczeniu w wodzie stała się bardziej pulchna i powiększyła znacząco swoją objętość.


Podczas nakładania makijażu gąbka nie wpija specjalnie mocno podkładu. Powiedziałabym, że standardowo wchłania produkty, które zresztą później można szybko wypłukać.
Samo nakładanie makijażu gąbką Yves Rocher dzięki jej miękkości jest nad wyraz przyjemne. Aplikacja przebiega szybko, sprawnie, bez smug czy innych niedogodności. Jedyne zastrzeżenie mam do szpica gąbki, którym mam trudności dotrzeć do samego kącika oka. Nieco muszę się przy tym nagimnastykować.


Przyznaję, że gąbka Yves Rocher bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie sądziłam, że może być tak przyjemna w dotyku oraz łatwa w obsłudze. Zarówno aplikacja podkładu jak i korektora jest bajecznie prosta i przyjemna, a i wypranie gąbeczki nie stanowi większego problemu.
Moim zdaniem jak za tak niską cenę jest to dobry jakościowo produkt, w który warto zainwestować, aby poprawić komfort wykonywania makijażu.

Komentarze

  1. ten ksztalt gabki niekoniecznie do mnie przemawia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie jest w porządku, jakoś specjalnie nie utrudnia użytkowania, choć byłam przyzwyczajona do ściętego jajka jak w Real Techniques.

      Usuń
  2. Tak jak czytelniczka powyżej, również wolę klasyczny kształt gąbki, ale to jest drugorzędna sprawa - jeśli jest miękka i ładnie wpracowuje produkty, to najważniejsze. Jeśli jeszcze nie próbowałaś, polecam gąbeczki Blend It! dostępne w MintiShop, często są również promocje. Choć gąbeczek jest teraz mnóstwo, więc na pewno ta z Twojego posta radzi sobie równie dobrze :).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy