Foto mix | Marzec 2015
Serio już jest kwiecień? Trudno jest mi się przyzwyczaić do myśli, że już kwiecień, bo pogoda za oknem nie wskazuje wiosny ;) Niemniej jednak początek nowego miesiąca równa się z podsumowaniem poprzedniego. Marzec był długi, pozytywny, ale nie będę się rozpisywać - zapraszam na małą porcję zdjęć :)
1. Kociaste.
Moi współtowarzysze niedoli, którzy poprawiają mi codziennie humor :) Nie obejdzie się bez codziennej porcji miziania, drapania i psot. Armin odkrył, że umywalka jest wygodniejsza od wanny i skutecznie uniemożliwia mi korzystanie z niej. Fizia za to niemal świeci przykładem i zamiast rozrabiać woli sobie smacznie pospać ;)
2. Żarełko.
Ciasteczka z pieczątkami sprawiły mi wiele frajdy podczas ich tworzenia, ale i cieszyły oko już po wyjęciu z piekarnika. Wreszcie wypróbowałam swoje nowe stempelki! Dla ciekawych - kupiłam je w sklepie KIK, zestaw zawiera jedną rączkę i trzy wymienne, silikonowe końcówki.
Tort z ananasowym motywem upiekłam dla męża. Nie wyglądał zbyt profesjonalnie, ale grunt, że było nieco bardziej kreatywnie ;P
3. Beauty.
Nieco słońca zmotywowało mnie do intensywniejszego zadbania o siebie. Nie żebym chodziła jakaś zapuszczona, ale tak żywych kolorów na paznokciach zimą nie noszę. No i przypomniałam sobie o tym, że dawno nie traktowałam mojej twarzy maseczkami. Teraz nadrabiam stracony czas i zaległości w tym temacie ;)
4. Wiosna!
Przygotowania do sezonu wiosennego zaczęłam od zakupu czegoś typowo na wiosnę - zwyczajna koszulka w jasnym, pozytywnym kolorze.
Notka na blogu z wiosennym manicure w starej jeszcze odsłonie bloga. Jeśli jeszcze nie widziałyście tego pastelowego gradientu, to odsyłam TUTAJ :)
A i u mnie w mieszkaniu zmieniam wystrój na nieco bardziej wiosenny. Tutaj widzicie tylko tablet z kryształkami i świeczkami, ale właśnie pracuję nad innymi ozdobami DIY - u mnie nie mogłoby być inaczej ;)
Słodkiego kociaka masz. I piękne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńHmmm, o którym futerku mówisz? :D
UsuńBardzo dziękuję :)
Tym z umywalki, Arminie:)
UsuńAle Fizia też słodka.
O, dzięki za wyjaśnienie :*
UsuńDla mnie oba kociaki są równie kochane <3
słodkie te twoje kotełki :) zrobiłaś mi smaka tymi ciastkami :D
OdpowiedzUsuńA tam, to tylko zwykłe ciastka maślane, nic specjalnego ;) Lepiej wyglądają niż smakują :D
UsuńKoteły <3 :D Armin w umywalce przebija wszystko :D
OdpowiedzUsuńHaha, ja nie rozumiem dlaczego on robi taką furorę ;D
Usuńmiałam kupic sobie taka sama koszulkę:) fantastyczne paznokcie!
OdpowiedzUsuńświetne te neonki na pazurkach!
OdpowiedzUsuńKoszulka jest osom!
OdpowiedzUsuńLimonkowe paznokcie wyglądają obłędnie:)
OdpowiedzUsuń