Weź mnie do torebki i miej zawsze przy sobie! - żel antybakteryjny Dermo Pharma o zapachu melona.
Będąc w domu często myję ręce. Nie zakrawa to chyba jeszcze o paranoję, ale lubię czuć, że mam czyste ręce. Niestety wybierając się poza dom, w miejsca publiczne typu centrum handlowe czy supermarket często nie mam możliwości umycia dłoni. W takiej sytuacji pomocnym produktem jest antybakteryjny żel do rąk, którym odświeżam swoje dłonie bez użycia wody.
Marka Dermo Pharma ma w swojej ofercie ciekawe, zapachowe żele do higieny rąk. Skuszona zapachem melona sięgnęłam po buteleczkę. No dobra, skusił mnie też uroczy kolor żelu i zatopione w nim niebieskie granulki :)
Miałam już żele antybakteryjne kilku różnych firm, ale zawsze były one mniejszej pojemności - 30 lub 50ml. Tutaj mamy sporą butelkę, o pojemności 88ml. Sama buteleczka ma ciekawy, niebanalny kształt kopniętego prostopadłościanu ;)
Zawartość buteleczki to jak już wspominałam różowy żel z niebieskimi granulkami. Dozuje się wygodnie, nie jest zbyt rzadki i szybko się wchłania/ulatnia z dłoni. Pozostawia ręce odświeżone, zdezynfekowane i pięknie pachnące. Na początku czuć woń alkoholu, aby potem przemieniła się ona w przyjemny melonowy aromat, który utrzymuje się na dłoniach jeszcze przez jakiś czas.
Plus za to, że mimo zawartości alkoholu nie wysusza skóry dłoni. Co prawda nie zauważyłam też żeby jakoś je pielęgnował mimo zawartości witaminy E ale grunt że im nie szkodzi :)
Kolejną zaletą żelu jest jego wydajność. Wystarcza naprawdę na dłuuugo, nawet przy częstym stosowaniu. Sama już nie pamiętam kiedy zakupiłam swój egzemplarz i nadal mam pół buteleczki.
Cena takiego żelu to około 6,50zł za 88ml produktu.
Żele są dostępne w czterech wariantach zapachowych:
- melon
- jabłko
- bawełna
- zielona herbata
Swój żel zakupiłam w Drogerii Natura i z zakupu jestem zadowolona. Kiedyś na pewno zaczaję się na inne wersje zapachowe - jabłko brzmi również ciekawie :)
A Wy macie swoich ulubieńców w kategorii żeli antybakteryjnych?
Żel antybakteryjny zawsze gości w mojej torebce/plecaku. Nie mam jeszcze obsesji, ale jest to kosmetyk dla mnie niezbędny ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam żeli B&BW, ale zaciekawiłaś mnie żelami z Dermo Pharma :) chętnie spróbowałabym tego o zapachu jabłka!
No tak, higiena to podstawa,więc dobrze jest mieć w plecaku czy torebce taki kosmetyk. B&BW jeszcze nie miałam,ale mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane jakiś wypróbować :)
Usuńja dopiero przekonuję się do takich żeli :)
OdpowiedzUsuńJa się już jakiś czas temu przekonałam, że są to bardzo praktyczne kosmetyki :) teraz dziwnie się czuję, kiedy zapomnę taki żel wrzucić do torebki ;)
UsuńJa takie żele używam już od kilku lat i na prawdę są super w sytuacjach gdy nie mamy dostępu do wody.
OdpowiedzUsuńOwszem,potrafią dobrze wybawić z opresji :)
Usuńoo, melon <3
OdpowiedzUsuńRównież lubię zapach melona :)
Usuńja bardzo lubiłam swego czasu żel z Yves Rocher :) Z chęcią spróbowałabym te, albo te z B&BW :)
OdpowiedzUsuńŻe też zapomniałam o żelach YR. Ale na pewno kiedyś się zaopatrze w ich propozycje zapachowe :)
UsuńKorzystam z tych najbardziej znanych żeli z B&BW :) Widzę, że cenowo obie firmy wypadają podobnie, także na razie zmian nie przewiduję. B&BW wypada także lepiej w kategorii wyboru zapachów :)
OdpowiedzUsuńSkoro cenowo wypadają podobnie, to pewnie kiedyś i ja skuszę się na żele B&BW :)
Usuńo, ciekawy zapach :) i cena jaka przyjemna
OdpowiedzUsuńPrawda? Aż kusi, żeby samemu wypróbować :)
UsuńTeż mam obsesję czystych rąk ;) Dość regularnie jeżdżę pkp, więc mam taki żel zawsze w torebce - osobiście używam tego z SI Świt, aloesowego :)
OdpowiedzUsuńOj tak, korzystając z komunikacji miejskiej itp warto się zaopatrzyć w taki produkt. Zaciekawilas mnie tym żelem aloesowym :)
Usuńwłasnie go kupiłam i zakochałam się w tym zapachu <3
OdpowiedzUsuń